Marketing

Marketing w czasach zarazy: co robić, aby przetrwać koronakryzys?

Paulina Pietrzak-Jaworska

Gdyby koronawirus był człowiekiem, to pewnie najlepiej czułby się jako operator magla przemysłowego. Choćby dlatego, że wyjątkowo profesjonalnie wywrócił nasze życie na lewą stronę i wykręca je w swojej wyżymaczce już od dobrych kilkunastu tygodni... Normalnie jak jakiś pracownik miesiąca.

I w sumie większość z nas przyzwyczaiła się już do nowego porządku – randki z Netflixem trwają coraz dłużej, domowy chleb powoli zaczyna smakować lepiej niż spaghetti z tej włoskiej knajpy na rogu... Nawet jednorazowe maseczki już jakby mniej drapią w twarz. No chyba że pracujesz w marketingu.

Wtedy masz przechlapane.

Przeczytaj, a dowiesz się:

  • co ma content marketing do rollercoastera,
  • gdzie powinny przeprowadzić się marki, jeśli chcą dotrzeć do klientów i...
  • ...czemu reklamy online kosztują w czasach koronawirusa więcej niż wcześniej.


Dlaczego branża kreatywna stała się na czasy zarazy tym „biednym”, któremu „zawsze wiatr w oczy”?

Ano z tego samego powodu, dla którego kursanci szkół jazdy wolą manewry po placu od egzaminu na mieście. Po prostu trudniej przygotować się do czegoś, czego nie można do końca przewidzieć – pod tym względem koronawirus nie różni się niczym od kierowców utrudniających życie „elkom”.

Jak więc przetrwać trudne czasy i marketingową niepewność?

Czytaj dalej.

Zmienna rzeczywistość vs. content

Z perspektywy czasu uważam, że wsiedliśmy na koronawirusowy rollercoaster w chwili, w której rząd ogłosił zamknięcie szkół. To wtedy pierwsi preppersi stanęli w kolejkach po rolki papieru toaletowego, a sprzedaż żeli antybakteryjnych przeniosła się na zaplecza miejskich drogerii.

Mało kto wiedział wtedy, że to dopiero początek zmian, a nasz wagonik jeszcze nie doturlał się do najwyższego wzniesienia w wesołym miasteczku… W większości działów marketingu spokojnie kontynuowano zaplanowaną jeszcze w ubiegłym roku strategię contentową i raczej nikt nie spodziewał się większych zmian. Do czasu.

Bo chwilę później zamknięto granice, firmy i ograniczono możliwość swobodnego poruszania się. Rollercoaster zaczął sunąć w dół jak szalony – a razem z nim marketingowe statystyki contentu, który nijak nie przystawał do nowej rzeczywistości... Ratunku, co robić?!

Odpowiedź jest prosta – wspieraj.

W trudnych czasach każdy z nas chce choćby przez chwilę poczuć wsparcie – nie tylko od bliskich. Zastanów się więc, w jaki sposób Twoja marka może ułatwić innym przejście przez koronakryzys, i jak najszybciej zajmij się wdrożeniem swoich pomysłów w życie.

W Coraz Lepszej Firmie zdecydowaliśmy na przykład, aby na czas pandemii rozszerzyć naszą komunikację o porady z zakresu prowadzenia działalności w kryzysie. I tak co piątek publikujemy na Facebooku antykryzysowe #lifehackiprzedsiębiorcy, na blogu dodajemy regularnie artykuły poświęcone radzeniu sobie w obecnej sytuacji, a w grupie dedykowanej naszym Coraz Lepszym Przedsiębiorcom pojawiła się specjalna „koronawirusowa” zakładka i kilka tematycznych wątków.

Ty też tak możesz.

Marketing offline vs. kwarantanna online

Możesz też – a nawet powinieneś – zastanowić się, gdzie w tej chwili są Twoi klienci.

Bo widzisz, nawet jeśli dotychczas sprzedaż w Twojej firmie zależała od ilości rozdanych ulotek, to przecież teraz ulice praktycznie świecą pustkami. Mało kto wychodzi w dzisiejszych czasach na spacer po mieście – a jeśli już komuś zdarzy się taki szalony koncept, to raczej niechętnie podejdzie do pomysłu przyjęcia od kogoś ulotki…

Na gazetkę produktową raczej też nie spojrzy. Ani na darmową próbkę (no chyba że będzie to żel antybakteryjny).

Spójrzmy prawdzie w oczy – większość z nas przeniosła się do Netflixa, na HBO GO albo innego Amazon Prime’a. I to oznacza właściwie tylko jedno.

Przygotuj się na przeprowadzkę do online. Natychmiastową.

Pandemia przyspieszyła proces digitalizacji. Ludzie na całym świecie coraz częściej i chętniej kupują przez Internet, „odwiedzają” bliskich przez Internet, odpoczywają przez Internet… I przez Internet pracują. Bądź więc tam, gdzie Twoi klienci, i dostosuj swoją firmę do funkcjonowania w wirtualnym świecie.

Znów posłużę się przykładem Coraz Lepszej Firmy.

Wyobraź sobie, że jeden z naszych projektów na ten rok zakładał organizację kilku ogólnopolskich spotkań biznesowych. Miał być networking, najwyższej jakości szkolenia i wiele okazji do dzielenia się doświadczeniem... Ale zakaz zgromadzeń zmienił nasze plany.

I celowo użyłam słowa „zmienił”, a nie na przykład „pokrzyżował” – bo ostatecznie przenieśliśmy spotkania do online i od paru tygodni tam spotykamy się z naszymi przedsiębiorcami. Jest networking, najwyższej jakości szkolenia i wiele okazji do dzielenia się doświadczeniem. ;)

A teraz pora na Ciebie. Zastanów się, jak Ty możesz przenieść swój biznes bliżej klientów, a później...

Dawne koszty vs. nowe koszty

… dokładnie policz wydatki.

Bo widzisz, koronakryzys to nie tylko masa nowych marketingowych szans. To też rosnące koszty reklamy online (według portalu thedrum.com, w samych tylko social mediach wydatki wzrosły podobno o jakieś 22%), które poszybowały do nieba dzięki temu, że spędzamy w sieci jeszcze więcej czasu.

Jeśli więc planujesz w najbliższym czasie większą kampanię w sieci, dokładnie przyjrzyj się cennikom, które podsuną Ci pod nos domy mediowe, agencje reklamowe, kalkulatory Facebooka i cała reszta. A najlepiej porównaj ze sobą kilka ofert i wybierz tę najbardziej sensowną.

I co dalej?

Na ten moment sensowne wydają mi się 2 scenariusze. Albo „kryzysowa rzeczywistość” stanie się naszą „nową rzeczywistością” i wszyscy będziemy musieli już na stałe dostosować się (i nasze strategie marketingowe) do niej… Albo „kryzysowa rzeczywistość” wyewoluuje z czasem w „pamiętasz, jak to było za czasów wirusa?” i dzisiejsze rozwiązania będzie trzeba zastąpić kolejnymi, niekoniecznie tymi, które sprawdzały się wcześniej.

Ale na dobrą sprawę to jedno jest pewne – bez względu na to, jak będzie wyglądał nasz świat za kilka tygodni, miesięcy, może lat… warto potraktować obecne działania kryzysowe jako dobrą lekcję na przyszłość. Bo nawet jeśli za chwilę zapomnimy o koronakryzysie, to nie możemy być pewni, że po nim nie pojawią się kolejne.

I warto być na to przygotowanym.

Pobierz DARMOWY (0 zł) PORADNIK:

„7 sprawdzonych sposobów na większą sprzedaż w kryzysie”



Poznaj:

  • 2 niewiele kosztujące Cię sposoby na to, by klienci woleli kupować u Ciebie niż u Twojej konkurencji… I kupowali znacznie więcej, zarówno w czasie kryzysu, jak i potem! (strony 3-4)
  • Jak usunąć obiekcje klientów przed kupowaniem w trakcie kryzysu. (strona 5)
  • Zdecydowanie najprostszy sposób na więcej zamówień w czasie kryzysu! Pewnie zaskoczy Cię jego prostota, ale... to działa w każdej branży! (strona 10).

sprzed-kryzys-form

Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Paulina Pietrzak-Jaworska

Specjalistka w dziedzinie content marketingu i mediów społecznościowych, która w "wolnej chwili" znajduje jeszcze czas na projektowanie graficzne i tłumaczenia. Pasjonuje się podróżami, językami obcymi i ogrodnictwem. Czasem lubi pobiegać lub zmalować coś fajnego (dosłownie i w przenośni).