Gdyby ktoś wpadł kiedyś na pomysł nakręcenia filmu o Andrzeju Bliklem, byłaby to historia w klimacie „Szeregowca Ryana” i „Wilka z Wall Street”. Serio – autor książki Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu nie dość, że urodził się podczas powstania warszawskiego, to jeszcze w szalonych powojennych czasach został doktorem habilitowanym, a chwilę później profesorem nadzwyczajnym i zwyczajnym. Znalazł też czas między innymi na założenie Polskiego Towarzystwa Informatycznego i pracę w Europejskiej Akademii Nauk, a także zajął się rozwojem firmy cukierniczej A.Blikle. Nic więc dziwnego, że sięgnęłam po jego książkę z wielkim entuzjazmem.
I pewnie nieraz jeszcze do niej wrócę, bo jest jedną z najmądrzejszych książek o zarządzaniu, jakie wpadły w moje ręce. Za chwilę dowiesz się dlaczego.
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- dla kogo jest Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu,
- na czym polega metoda Total Quality Management,
- jak zbudować oraz zmotywować zespół i…
- …jaki powinien być manager.
Dla kogo jest Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu?
Jak mówi sam autor:
Ale prawda jest taka, że gdybyś zapytał mnie, kto wyniesie najwięcej z lektury książki Andrzeja Bliklego, to powiedziałabym, że to zależy. Bo widzisz – jak już wiesz – najwięcej wyniosą z niej managerowie i wszystkie inne osoby, które zarządzają grupą ludzi. Ale według mnie jest to tak naprawdę książka dla każdego, bo przecież zasady, którymi rządzą się relacje międzyludzkie, są uniwersalne. Przecież nie musisz mieć pod sobą dziesiątek pracowników, żeby zacząć interesować się mechanizmami budowania relacji albo motywowania, prawda?
Ano prawda. Potwierdza to zresztą sam Andrzej Blikle, pisząc:
I właśnie z tego powodu zachęcam Cię do samodzielnego eksplorowania Doktryny jakości – jestem pewna, że wśród ogromu przytaczanych przykładów i narzędzi znajdziesz w niej coś wartościowego również dla siebie. I to niekoniecznie w temacie zarządzania firmą.
Ale przejdźmy do samej książki i jej głównego wątku, czyli metody…
Total Quality Management
Filozofia zarządzania według Andrzeja Bliklego opiera się na metodzie Total Quality Management (TQM). Jak tłumaczy sam autor Doktryny jakości, nie jest to kolejna typowa technika managerska, którymi od wielu lat posługują się kadry kierownicze. Wręcz przeciwnie – to stosunkowo nowa filozofia zarządzania polegająca na odrzuceniu niemalże wszystkich dotychczasowych przekonań na temat skutecznego kierowania zespołem… Przykłady?
Proszę bardzo!
Większość managerów, z którymi zetknęłam się w życiu, wychodziła z założenia, że główną motywacją do pracy jest nagroda. Że firma do prawidłowego działania potrzebuje pionowej struktury i że na szczycie każdego działu musi stać osoba zajmująca się kontrolowaniem pracowników i wydawaniem im poleceń.
Andrzej Blikle wkłada to wszystko między bajki i proponuje nowe rozwiązanie – jest nim Total Quality Management, czyli kompleksowe zarządzanie jakością poprzez przemyślane budowanie zespołu i jego motywowanie. Porozmawiajmy o tym!
Jak zbudować i motywować zespół?
Zacznę od tego, że Andrzej Blikle nie bez powodu poświęcił sporo miejsca kwestiom budowania zespołu i jego skutecznej motywacji. Dobrze dobrana grupa ludzi będzie komfortowo czuła się w swoim towarzystwie, wspierała i dążyła do osiągnięcia wspólnych celów. Owocem takich pozytywnych relacji w pracy jest też otwarta komunikacja i świadomość czynników, które motywują poszczególnych członków zespołu. Mówiąc najprościej – warto spędzić kilka dodatkowych dni na spotkania jeden na jeden z obecnymi pracownikami lub rekrutację nowych.
Ale relacje na linii pracownik – manager to nie wszystko. Kolejnym zagadnieniem związanym z metodą TQM jest komunikacja wewnątrz zespołu, która powinna opierać się między innymi na:
- inteligencji emocjonalnej – czyli wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka;
- asertywności – czyli umiejętności wyrażania swojej opinii i odmawiania;
- aktywnym słuchaniu – czyli głębokim zrozumieniu, co kryje się pod słowami i…
- …wzajemnym szacunku – ale tego raczej nie muszę tłumaczyć ;)
Jak już wcześniej wspomniałam, ważne jest też odejście od typowego modelu hierarchicznego na rzecz modelu Deminga. Najważniejszą rolę odgrywają w nim podstawowe procesy działalności podstawowej, czyli między innymi produkcja, dystrybucja i sprzedaż. Do tego:
To oczywisty ukłon w stronę indywidualnego traktowania każdego członka zespołu, pod którym podpisuję się obiema rękami. Metoda kija i marchewki już dawno temu przestała być przecież skuteczna (jeśli kiedykolwiek w ogóle taka była) i naprawdę miło jest zobaczyć, że idziemy ku lepszemu.
Co poza zespołem?
Oprócz kwestii zarządzania ludźmi Andrzej Blikle poruszył w swojej książce również kwestię planowania procesów. I zrobił to w taki sposób, że każdy z nas jest w stanie ją zrozumieć – to dlatego, że Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu jest wypełniona nie tylko konkretnymi definicjami, ale też soczystymi przykładami, a nawet infografikami, które w prosty i przejrzysty sposób wyjaśniają, co autor miał na myśli. Dzięki temu – nawet jeśli nie do końca zgadzasz się z metodą Total Quality Management – masz okazję bliżej zapoznać się z tym zagadnieniem i dopiero wtedy wyrobić sobie zdanie na jego temat.
Coś mi mówi, że dzięki prowadzeniu narracji w taki sposób autor może przekonać do swojej filozofii zarządzania niejedną zatwardziałą managerską duszę. Szczególnie że sam Andrzej Blikle prowadzi też szkolenia uzupełniające on-line, które najprawdopodobniej (przynajmniej w mojej opinii) są w stanie rozjaśnić w głowach tym, którzy jeszcze mają wątpliwości co do skuteczności przedstawionej przez niego metody zarządzania.
Kilka słów na zakończenie
Gdybym miała podsumować książkę Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu w jednym zdaniu, to powiedziałabym, że jest solidnym wstępem do dalszej przygody z tematem Total Quality Management. I nie chodzi o to, że porusza się tylko po powierzchni tego tematu – co to, to nie. Jest wręcz przeciwnie!
Po prostu po lekturze publikacji Andrzeja Bliklego odczuwa się nieodpartą ochotę na to, by jeszcze mocniej zagłębić się w temat TQM-u i przetestować go u siebie. A jeśli nie wierzysz, to zachęcam do lektury ;)
Chcesz wejść na wyższy poziom? Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku
Co zyskasz:
- spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
- prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
- pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Paulina Pietrzak-Jaworska
Specjalistka w dziedzinie content marketingu i mediów społecznościowych, która w "wolnej chwili" znajduje jeszcze czas na projektowanie graficzne i tłumaczenia. Pasjonuje się podróżami, językami obcymi i ogrodnictwem. Czasem lubi pobiegać lub zmalować coś fajnego (dosłownie i w przenośni).