Na polskim rynku jest mnóstwo książek biznesowych, z których możemy czerpać wiedzę i inspiracje. Niestety, wiele z nich, zwłaszcza tych zagranicznych, oddaje amerykańską rzeczywistość i odnosi się do korporacji.
A przecież naszym małym, średnim i nieco większym firmom daleko do korporacji i chyba raczej nie chcielibyśmy się nimi stać. Miliardami na koncie też raczej nie zarządzamy (jeszcze :-)), a zwłaszcza na samym początku, gdy dopiero zakładamy firmę. Wtedy to w sumie można się zastanowić, czy w ogóle zarządzamy ;)
Dzisiaj proponuję więc książkę z polskiego ogródka, napisaną przez osobę, która wraz z zespołem rozwijała swoją firmę od zera aż do pozycji lidera swojego rynku.
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- jakie etapy przechodzi każdy, kto właśnie wpadł na pomysł założenia własnej firmy,
- co Cię czeka w pierwszym okresie rozwoju biznesu i jak go przetrwać,
- jakiej pokusie warto się oprzeć, gdy Twoja firma rozkwita,
- kiedy stajesz się wąskim gardłem we własnej firmie.
Żebyście nie musieli odkrywać koła na nowo, autor podaje Wam jak na tacy wiedzę o tym, co dzieje się z firmą na kolejnych poziomach jej rozwoju, na co trzeba zwrócić uwagę i jakie wyzwania mogą Was czekać w poniższych obszarach:
- Biznes i organizacja,
- Ludzie,
- Klienci,
- Marketing,
- Ty,
- Branża.
Zalety książki:
- Autor, Grzegorz Krzemień, bazuje na swoim 18-letnim doświadczeniu w prowadzeniu firmy usługowej – agencji interaktywnej. Uzupełnia je o doświadczenia innych osób prowadzących firmy: tych, którym się udało, i tych, którym się nie udało. Publikacja jest zatem pełna rad i praktycznych wskazówek.
- Swoją przygodę z budowaniem zespołu autor zaczynał od 3 osób, dziś ma na pokładzie ponad 100 specjalistów, a agencja jest jedną z najlepszych w kraju. Opisuje zatem problemy, których sam doświadczył, i rozwiązania, które się sprawdziły.
- W zarządzaniu firmą Grzegorz Krzemień popełniał wiele błędów. To były eksperymenty na „żywym organizmie”. To również ciemna strona zmagania się z problemami, o których osoba na etacie nie ma pojęcia. Po drodze bardzo dużo się nie udało, żeby na końcu mogło się udać.
- Publikacja odnosi się do polskich warunków.
Dla kogo jest ta książka?
- Dla osób, które do tej pory pracowały dla innych, a teraz chcą spróbować przejść „na swoje”. Dzięki książce dowiedzą się, co czeka ich w najbliższych miesiącach i latach i co robić, żeby firma dobrze funkcjonowała na kolejnych etapach.
- Dla tych, którzy mają już własne firmy, ale nie są pewni, czy dobrze je prowadzą. Zmagają się z problemami związanymi z rozwojem biznesu i chcieliby poznać doświadczenia innych przedsiębiorców.
- Dla tych, którzy pracują w firmach na etatach. Dzięki książce mogą zrozumieć mechanizmy rządzące rozwojem firmy i zmiany, jakie w niej zachodzą.
- Dla tych, którzy są ciekawi biznesu.
Co znajdziecie w książce, a czego w niej nie ma?
- Autor opisuje zmianę na poszczególnych etapach rozwoju firmy w tych obszarach, na które jako lider lub właściciel musisz zwrócić uwagę. Opisuje w niej również zmianę podejścia i myślenia samego właściciela firmy. To taka linearna historia rozwoju firmy.
- Książka jest podzielona na 4 główne działy, które opisują następujące po sobie etapy rozwoju firmy, a w działach znajdują się części omawiające najważniejsze obszary w firmie. Autor opiera się na modelu rozwoju firmy opracowanym przez Larry’ego Greinera.
- W książce nie znajdziesz przepisu na sukces typu: „jak zrobisz to i to, Twoja firma na pewno nie padnie”. To jest książka, w której możesz zobaczyć, co inni zrobili w danej sytuacji i jak możesz odnieść to do siebie.
- Nie znajdziesz tu również instrukcji, jak wypełnić druki do ZUS-u czy PIT-36, albo porad, czy opłaca się zarejestrować spółkę na Cyprze.
Poziom 0: Firma to ja. Liczba pracowników: 1
Droga budowania własnej firmy przypomina następujący ciąg emocji:
- To najlepszy pomysł ever!
- To będzie sama przyjemność.
- To trudniejsze niż się wydawało.
- To naprawdę duży wysiłek.
- To jest do bani. Co ja tu właściwie robię?
- $#%@!!! (ten ciąg znaków opisuje bagno czarnej rozpaczy).
- Ok, ale IMHO to nadal będzie słabe.
- Kończymy z tym, ale przynajmniej czegoś się nauczyłem.
- Hmm…
- Hej!
- Wow!
- Z tego jestem naprawdę dumny!
Ćwiczenie: zaznacz kółeczkiem cyfrę określającą, na którym etapie rozwoju swojej firmy właśnie się znajdujesz. Następnie wypisz przeszkody, które stoją obecnie na drodze rozwoju i wypisz, co możesz z tym zrobić. Dobra, żartowałam :-)
Jak to zabawnie (czy na pewno zabawnie?) ujął autor: „Jeśli już zacząłeś i masz firmę, to… trudno”. Założenie własnej firmy to – nie ma co ukrywać – trudna droga, często samotna, bo inni ludzie nie będą raczej widzieć tego trudu i wiele razy nie będziesz się czuł przez innych rozumiany. Bardzo wiele firm zaczyna niemal biblijnie – na początku był chaos…
Będą chwile zwątpienia, dlatego koniecznie przyda się wsparcie, chyba że, jak zaznacza autor, jesteś Chuckiem Norrisem ;) Mówiąc krótko, łatwo nie będzie – bądź tego świadomy i na to gotowy! Tej walki nie stoczy za Ciebie nawet najmądrzejsza książka o strategii i zarządzaniu, choć może trochę zainspirować. To Ty będziesz głównym bohaterem i generałem tej walki. Czasem jedyną bronią pozwalającą przetrwać będzie Twój upór. Gdy Ci się uda odnieść sukces, ludzie będą poklepywać Cię po ramieniu, może niektórzy powiedzą: „Ten to ma szczęście”… (to jest ten moment, kiedy nóż się w kieszeni otwiera ;-)).
Etap 1: Firma to my. Liczba pracowników: 1–20
Z zerowego poziomu naszego parkingu wjeżdżamy na poziom 1. Na tym etapie trudno mówić o myśleniu strategicznym. Nie ma na to czasu i poczucia, że to coś ważnego. Kluczowe jest tu pozyskanie pierwszych klientów i rozwijanie sprzedaży.
Oto, czego dowiesz się z rozdziału o tym etapie rozwoju firmy:
- Jak się przekonać, czy nadajesz się do roli przedsiębiorcy. Kiedy najbardziej rośnie szansa na to, że Twój pomysł chwyci. Czy jest sens zaczynać bez żadnego doświadczenia w danej branży.
- Co to znaczy „zacząć na swoim” i jak nie wpaść w pułapkę samozatrudnienia. Jak zaradzić temu, żeby firma nie stała się Twoim więzieniem.
- Jak podejść w pierwszych miesiącach życia firmy do różnych narzędzi do zarządzania, komunikacji, umawiania spotkań czy raportowania. Czy jest konieczność inwestowania od razu we wszystkie.
- Jak na tym etapie, gdy nie ma jeszcze przychodów, podejść do kosztów. Malutki spoiler z książki: metoda z Pana Tadeusza „szlachta na koń wsiędzie (…) i jakoś to będzie” to droga popadnięcia w tarapaty. Co może się tu przydać do redukcji kosztów.
- Jak podejść do zobowiązań długoterminowych.
- Jak sobie poradzić z płynnością. Czy potrzebne jest do tego jakieś wypaśne narzędzie do kontrolowania kosztów i przychodów.
- Czy księgowość lepiej ogarniać samemu, czy zatrudnić fachowca od księgowości.
- Co oznacza zatrudnianie pierwszych pracowników. Co, jeśli umowa o pracę na tym etapie to jeszcze dla Ciebie marzenie. Jak sensownie podejść do współpracy z freelancerami i do pracy zdalnej. Co warto zlecać, a co, żeby lepiej było w firmie.
- Jak na tym etapie zarządzać pracownikami. Lepiej zarządzać nimi przez cele, czy tu bardziej sprawdzi się partnerskie podejście.
- O czym warto pamiętać, jeśli masz wspólników.
- Jak ważna na tym etapie jest sprzedaż.
- Jak walczyć o pierwszych klientów.
- Jaka reklama na początek. Gdzie się reklamować.
- Na początku wszystko jest na Twojej głowie. Przez całą dobę żyjesz firmą. Jest nadmiar pracy, zmęczenie, ale i satysfakcja. Jak sobie radzić ze stresem?
Etap 2: Firma to struktury. Liczba zatrudnionych pracowników: 20–50
Czego się dowiesz z rozdziału o tym etapie rozwoju firmy:
- Na tym etapie pojawiają się pierwsze pieniądze, a pieniądze rodzą konflikty. Ludzie do tej pory ciężko harowali, zatem pojawia się ogromna pokusa, żeby teraz zachłysnąć się luksusem. Dlatego przydatne będą tu porady, jak nie zachłysnąć się pierwszym poważniejszym sukcesem i kasą na koncie.
- Czy dalej da się zarabiać na tym samym produkcie. Czy potrzebna jest zmiana oferty.
- Jak zapanować nad rozrastającą się firmą i poukładać pracę w logiczną całość. Co to takiego „makdonaldyzacja pracy”. Jak sobie poradzić z zagrożeniem spadku jakości. Ile kontroli nad pracownikami to w sam raz.
- Jak zbudować strukturę oraz wyłonić pierwszych kierowników. Co zrobić, jeśli osoba, która kierowała zespołem, jednak się nie sprawdza.
- Czy warto przyjmować ludzi, którzy odeszli, a teraz chcą wrócić.
- Jakich ludzi na tym etapie najlepiej zatrudniać.
- Jak na tym etapie zapanować nad komunikacją z pracownikami. Dobra rada: nie bądź mewą, co przyfrunie, pokrzyczy, zapaskudzi podłogę, po czym odleci, nie rozwiązując bieżących problemów ani nie dając żadnych sensownych informacji.
- Co zrobić, gdy odejdzie ważny pracownik.
- Czy to dobry moment na przekształcenie formy firmy na bardziej dojrzałą.
- Jak budować relacje z klientem, aby utrzymać go na dłużej (czyli jak doprowadzić do tego, żeby klient Cię pokochał). Co, jeśli straci się kluczowego klienta.
- Pomysły na zapewnienie firmie płynności finansowej.
- Czy warto rozszerzać działalność o nowe, zagraniczne rynki.
- Na tym etapie firma nie jest już zwrotną żaglówką. Im większa, tym bardziej przypomina ociężały tankowiec. Żeby skręcić, trzeba przewidzieć ruch odpowiednio wcześniej, inaczej łatwo wyrżnąć dziobem w nabrzeże.
- Dlaczego będziesz musiał delegować część własnych kompetencji.
- Jaka jest Twoja rola na tym etapie.
Etap 3: Firma to procedury. Liczba pracowników: 50–100
Oto, czego dowiesz się z rozdziału o tym etapie rozwoju firmy:
- Na tym etapie nie jesteś już w stanie podejmować wszystkich kluczowych decyzji, bo będzie to powodować masę opóźnień. Stajesz się nieoczekiwanie wąskim gardłem w firmie, nie jesteś już dyrektorem od wszystkiego. Jakie rozwiązanie wprowadzić, żeby nie utknąć przy podejmowaniu decyzji?
- Jak ważna na tym etapie jest zdolność adaptacji w szybko zmieniającym się świecie, szybkie reagowanie na bodźce z zewnątrz.
- To ostatni moment, żeby nadać zarządowi formalną strukturę. Jeśli chodzi o wyższe stanowiska, to czy lepiej postawić na sprawdzonych ludzi z firmy, czy może szukać ludzi z rynku?
- Warto pomyśleć o osobie do zarządzania finansami, jeśli jeszcze takiej nie masz.
- Jak pozyskiwać talenty. Czy warto wyciągać ludzi od konkurencji.
- Jak sobie poradzić z trudnymi typami osobowości pośród zatrudnionych (zgryźliwcy podają w wątpliwość wszystko, co powiesz; marudom nic się nie podoba; psychopaci – sam wiesz…).
- W jaki sposób zadbać o tych szczególnie utalentowanych.
- Jak najlepiej motywować pracowników, jak budować ich lojalność. Czy ma sens transparentność płac.
- Jak w prosty sposób przekazać cele firmowe wewnątrz firmy.
- Czy warto zabiegać o wszystkich klientów. Tu trzeba też poważnie zmierzyć się z zarządzaniem wolumenem klientów.
- Jak komunikować nie tylko ofertę, ale i samą firmę jako miejsce pracy.
- Na tym etapie masz już na poważnie do czynienia z biurokracją. Nie ma miejsca na przypadek i doraźne działanie. Tu bardzo ważne znaczenie mają procedury.
- Jaka jest Twoja rola na tym etapie.
- Jak nie dać się zwieść syrenom, gdy do głowy wpada Ci mnóstwo pomysłów.
Etap 4: Firma to współpraca. Liczba pracowników: 100–150 max
Czego dowiesz się z rozdziału o tym etapie rozwoju firmy:
- Jak radzić sobie z coraz bardziej złożonymi procesami wewnętrznymi oraz relacjami między pracownikami (zwłaszcza między tymi o wieloletnim stażu a świeżym narybkiem).
- To ten moment, kiedy ktoś w windzie mówi Ci „dzień dobry”, więc mu odpowiadasz, a potem okazuje się, że pracujecie na tym samym piętrze i nawet w tej samej firmie.
- Czy powinieneś na tym etapie uczestniczyć w rekrutacji ludzi, a jeśli tak, to na jakie stanowiska.
- Co wciąż różni twoją firmę od korporacji.
- Co oznacza bycie liderem patrzącym z dystansu.
- W jaki sposób wszystko się rozwija i jakie obowiązki spoczywają na Tobie.
- Jaką rolę odgrywa strategiczne myślenie.
- Czym jest magiczna liczba Dunbara.
- Twoja firma jest teraz takim spasionym kotem – jak zachować czujność, bo łatwo tu o zgnuśnienie.
- Marketing: jakie działania mają teraz największe znaczenie.
O Autorze
Grzegorz Krzemień – przedsiębiorca działający z sukcesem na styku branż internetowej i reklamowej. Menedżer z 20-letnim doświadczeniem, które zdobył, rozwijając firmę – od pomysłu po uporządkowaną strukturę i okrzepłą organizację.
Współtwórca sukcesu agencji interaktywnej GoldenSubmarine – firmy sprawnie i z polotem działającej na bardzo konkurencyjnym i dynamicznym rynku marketingu interaktywnego.
Chcesz wejść na wyższy poziom? Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku
Co zyskasz:
- spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
- prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
- pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Justyna Królak
Pasjonatka lektur rozwojowych, biznesowych i ciągłego doskonalenia. Przez wiele lat szefowa Klubu Książki Tolle.pl. Prywatnie jest szczęśliwą żoną Coraz Lepszego Szefa.