Każdy, kto zasiada do klawiatury, zadaje sobie 3 pytania: jak pisać prosto, co robić, żeby słowa były zrozumiałe dla czytelnika i jak sprawić, żeby czytało się je z prawdziwą przyjemnością.
Po co o tym myśleć i tak się starać? Bo od tego, czy Twój czytelnik dobrze Cię zrozumie, od tego, czy poczuje, że Ty rozumiesz jego, mówiąc dwoma słowami – od stylu pisania zależy to, czy Ci zaufa i u Ciebie kupi.
Reguły są banalne, ale efekty Cię zachwycą.
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- jak pisać prosto,
- co robić, żeby Twoje słowa były zrozumiałe dla każdego,
- jak sprawić, żeby czytało się je z prawdziwą przyjemnością,
- jaki styl pisania do klientów przynosi efekty.
Co w dobrym stylu pisania liczy się najbardziej?
O co właściwie chodzi w pisaniu? Czy tylko o sprawne przelewanie swoich myśli do edytora tekstu? Oczywiście, że nie!
Techniczna biegłość nie jest najważniejsza. Liczy się przede wszystkim umiejętność wychwycenia marzeń, pragnień, lęków i tęsknot czytelnika lub potencjalnego klienta. Dlatego też, żeby dobrze pisać, musisz nieustannie trenować empatię.
Czy wiesz, które komentarze sprawiają mi najwięcej radości? „Ten tekst jest w całości o mnie”. „Czytasz w moich myślach”. „Trafione w punkt!” Takie opinie to chyba największa i najlepsza nagroda dla każdego copywritera.
Czysta, ludzka empatia, wrażliwość na myśli i uczucia drugiego człowieka – to najcenniejszy kapitał każdego, kto posługuje się słowami!
Ulżyło Ci teraz trochę, mam rację?
Jak pisać prosto?
To prawda, że internauci wolą ruchome obrazki, ale to nieprawda, że nie czekają na świetne teksty! Będą je nawet udostępniali dalej, jeśli tylko okaże się, że wybijają się one ponad szarą przeciętność.
Wspominałem kiedyś o tym, że sposobem na proste pisanie jest „wejście w buty” rodzica, który usiłuje wytłumaczyć coś trudnego swojemu małemu dziecku. To świetna metoda, choć nie jedyna.
Niestety, dla niektórych nadmiernie wykształconych taka prostota to coś prymitywnego, wręcz niegodnego ich utytułowanej osoby. Myślę, że wynika to z kompleksów. Ludzie tacy boją się, że pisząc w zrozumiały, przyziemny sposób, stracą w oczach czytelnika.
Nic bardziej mylnego!
Tłumacząc jakieś zagadnienie w przystępny sposób, już na wejściu przyciąga się tych czytelników, którzy do tej pory boleśnie odbijali się od przeintelektualizowanych tekstów.
Mój sposób na proste pisanie
Wynika on w pewnej mierze z uwarunkowań zdrowotnych, ale może być przydatny również dla Ciebie. Od lat mam trudności z oddychaniem. Zdania, które piszę, mają taką długość, jaką mają, żebym mógł je przeczytać na jednym wydechu.
Być może to działanie podświadome, ale zawsze tak to wygląda. Dlatego tak lubię i tak często stosuję tekstowy minimalizm.
Chcesz pisać prosto?
Skracaj każde zdanie do takiej długości, żebyś mógł je przeczytać powoli (!) na jednym wydechu. Jeśli poczujesz, że podczas takiej lektury zabrakło Ci powietrza, postaw kropkę parę wyrazów wcześniej.
To pierwszy etap. Drugim jest skrócenie całych akapitów w taki sam sposób, tyle że zamiast jednego wydechu – tutaj możesz użyć maksymalnie dwóch.
Co robić, żeby Twoje słowa były zrozumiałe przez każdego
Jeżeli chcesz pisać zrozumiale, musisz wziąć pod uwagę 2 kluczowe kwestie.
- Pierwszą jest problem ze zrozumieniem pojedynczych wyrazów lub sformułowań.
- Drugą – trudność z przyswojeniem treści całego tekstu.
Lekarstwem na pierwszy problem jest używanie maksymalnie prostych słów. To nic, że masz bogate słownictwo i znasz tysiące obcojęzycznych haseł. Nie musisz przecież od razu wprawiać czytelnika w zakłopotanie ani dobijać go jakąś formą głupiej wyższości.
Lekiem na drugi problem jest pozbycie się klątwy wiedzy. Jak tego dokonać? To stosunkowo proste. Za każdym razem, kiedy coś piszesz, myśl o tym, że czytelnik zupełnie nie wie, co chcesz mu powiedzieć.
Wyobrażaj sobie, że osoba po drugiej stronie ekranu to taki wkurzający dzieciak, który co 2 wyrazy pyta Cię: „a dlaczego?”, „a czemu?”, „a po co?”. Gwarantuję, że dzięki takiemu podejściu Twoje teksty będą jasne dla każdego.
Co zrobić, żeby teksty czytało się z przyjemnością?
Nie da się nauczyć takiego pisania w kilka minut. Tydzień czy miesiąc to też za mało. Jest na szczęście jedna rzecz, którą możesz wdrożyć – z sukcesem – od razu. I to nawet wtedy, kiedy nie jesteś zbyt biegły w sztuce składania sensownych zdań.
Jeśli chcesz, żeby Twoje teksty czytało się bez bólu, zadbaj o styl pisania i przystępną formę. Postaw na maksymalną klarowność przekazu, a więcej ludzi przeczyta to, co masz im do zakomunikowania.
Przede wszystkim skracaj akapity. To ważne tym bardziej, że coraz więcej Twoich czytelników konsumuje treści za pomocą smartfona.
Weź pod uwagę, że to, co na ekranie laptopa jest jeszcze w miarę do przełknięcia, na ekraniku telefonu staje się niestrawnym blokiem tekstu, który trzeba jak najszybciej przewinąć palcem.
Pamiętaj, że zakończenie jest o wiele ważniejsze od najbardziej nawet magnetyzującego wstępu. Dobrym finałem będziesz w stanie zatrzeć wszystko, co napisałeś wcześniej. Domyślasz się pewnie, jak w takim razie musi zadziałać słaba końcówka...
Nie mnóż wątków ponad miarę. Pilnuj tego, żeby w Twojej wypowiedzi znalazła się jedna myśl przewodnia (na początek jedna wystarczy). Dzięki temu czytelnik będzie mógł po lekturze bez trudu odpowiedzieć na pytanie, co właśnie przeczytał.
Proste, prawda?
A jeśli chcesz pisać lepiej, znacznie lepiej niż inni, zajrzyj tutaj.
Styl pisania do klientów – finał
Na koniec – wszystkie rady w jednej smacznej pigułce:
- Empatia to Twój największy kapitał.
- Jeśli empatia nie jest Twoją mocną stroną, to pisz tak, jak myślisz, i to, co czujesz. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ten sposób włamiesz się do serc ludzi myślących i czujących tak samo jak Ty.
- Pisz każde zdanie, dopóki starczy Ci tchu. Dosłownie!
- Zadbaj o formę tekstu. Opakowanie to pierwsza rzecz, na którą czytelnik zwraca uwagę.
- Techniczna biegłość nie jest najważniejsza.
- Pisz o tym, czym żyje Twój czytelnik.
- Żyj tym, o czym chcesz mu napisać.
- Przeczytaj ten artykuł jeszcze raz.
- Zwróć uwagę na jego formę.
- Najlepsze zdanie zostaw na koniec. Moje hasło do banku to: gf%RRs89adMacWo
Odbierz checklistę z 9 elementami
skutecznej oferty handlowej
Ściągawka dla przedsiębiorcy, marketera, handlowca.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Maciej Wojtas
Pomaga rodzicom uczyć dzieci i odkrywać życiowe pasje (zobacz: Wojtas.Academy). Wydaje ebooki edukacyjne dla całej rodziny (zobacz: MaciejWojtas.pl). Chcesz czytać więcej jego tekstów? Zapisz się na ten newsletter.