W życiu każdego przedsiębiorcy (albo po prostu osoby zainteresowanej tematem) przychodzi taki moment, że chciałby nauczyć się trochę więcej na temat tego, jak funkcjonuje biznes. Ot, choćby po to, żeby być na bieżąco i nie wypaść z obiegu na wypadek, gdyby na horyzoncie pojawił się ktoś trochę bardziej obeznany w temacie.
Jeśli akurat znajdujesz się w takim punkcie, sięgnij po publikację Tworzenie modeli biznesowych autorstwa Alexandra Osterwaldera i Yvesa Pigneura. Nie dość, że uzupełnisz wiedzę, to jeszcze wzbogacisz swoją domową biblioteczkę o niecodziennie wydaną, oryginalną książkę. O tym drugim musisz przekonać się sam, natomiast o jej zawartości merytorycznej opowiem Ci już za chwilę.
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- co znajdziesz w książce Tworzenie modeli biznesowych,
- dlaczego warto sięgnąć po publikację Alexandra Osterwaldera i Yvesa Pigneura oraz…
- dlaczego powinieneś poważnie się nad tym zastanowić, zanim faktycznie to zrobisz.
O czym jest Tworzenie modeli biznesowych?
Książka Alexandra Osterwaldera i Yvesa Pigneura – poza tym, że jest pięknie wydaną bazą ćwiczeń z zakresu projektowania modeli biznesowych – opowiada o najważniejszych aspektach budowania własnej firmy. Porusza tematy, z którymi na co dzień stykają się początkujący przedsiębiorcy (chociaż nie tylko oni, życie bywa przewrotne).
Uczy między innymi tego, w jaki sposób podejść do kwestii segmentacji, propozycji wartości i kanałów dystrybucji produktów. Znajdziesz w niej też porady dotyczące zarządzania relacjami z klientami, budowania struktury kosztów w firmie i budowania komunikacji z kluczowymi partnerami. Dowiesz się z niej na przykład tego, że kontakty z klientami nie powinny opierać się wyłącznie na telefonach sprzedażowych i że warto włączyć do nich między innymi osobiste wsparcie, budowanie społeczności skoncentrowanej wokół Twojej firmy, a nawet zaangażować konsumentów w proces współtworzenia marki. Brzmi pięknie, prawda?
A to dopiero początek!
Najważniejsza lekcja, jaką wyniosłam z Tworzenia modeli biznesowych
Książka (chociaż w sumie powinnam nazwać Tworzenie modeli biznesowych zeszytem ćwiczeń) Alexandra Osterwaldera i Yvesa Pigneura nauczyła mnie wielu nowych rzeczy, których dotychczas nie wiedziałam o biznesie… Najwięcej jednak wyniosłam z niej na temat relacji między firmą a jej grupą docelową.
Pozwól, że przytoczę Ci najciekawszy przykład – rozwijanie działalności w oparciu o inspiracje płynące bezpośrednio od klientów. Jak argumentują autorzy: „Żeby stworzyć udaną innowację, trzeba dobrze zrozumieć klienta, w szczególności zaś warunki, w których funkcjonuje, oraz jego codzienne troski i aspiracje”. W tym celu przedsiębiorcy i marketerzy najczęściej przeprowadzają kosztowne badania rynku albo najzwyczajniej w świecie kierują się intuicją.
Problem w tym, że na teorii/intuicji się najczęściej kończy. Mówię poważnie – niech pierwszy rzuci organizerem ten, komu nigdy nie zdarzyło się zebrać informacji o potrzebach rynku i finalnie NIE zweryfikować ich z rzeczywistymi opiniami klientów. Albo (i to już w ogóle tragedia) zignorować wyniki badań i dalej działać w ciemno.
A tymczasem – przynajmniej według autorów – wystarczy po prostu zmienić perspektywę. Zamiast zastanawiać się, jak najskuteczniej dotrzeć do grup docelowych, wystarczy zapytać, jaką formę kontaktu preferują klienci albo jak moja firma może najlepiej wpasować się w przyzwyczajenia grup docelowych. I zacząć działać. Do tego na serio nie potrzeba kosztownych badań i długich godzin spędzonych na analizowaniu wniosków.
Takich mądrości jest w Tworzeniu modeli biznesowych oczywiście dużo więcej i zachęcam Cię z całego serca do odkrywania ich na własną rękę. Zanim jednak usiądziesz w wygodnym fotelu i pozwolisz książce wciągnąć się bez reszty, odpowiedzmy sobie wspólnie na trzy pytania.
Po pierwsze: dla kogo jest Tworzenie modeli biznesowych?
Nie będę ściemniała, że to publikacja dla każdego. Tworzenie modeli biznesowych to pozycja, która w największym stopniu zainteresuje pewnie tych, którzy zastanawiają się nad rozkręceniem własnego biznesu albo tych, którzy chcieliby uzupełnić swoją wiedzę w tym temacie. To połączenie teorii z praktycznymi ćwiczeniami, które na pewno docenią przedsiębiorcy – co do innych, nie jestem pewna.
Jeśli zdecydujesz się sięgnąć po książkę Alexandra Osterwaldera i Yvesa Pigneura, na pewno dowiesz się, jak korzystać z mniej znanych źródeł wiedzy biznesowej i w jaki sposób zmienić optykę patrzenia na firmę. I mam tu na myśli zarówno przedsiębiorców, którzy od dawna „siedzą” w branży, jak i tych, którzy dopiero stawiają w niej pierwsze kroki. Jaśniej się już nie da ;)
Pora więc zadać sobie kolejne pytanie.
Po drugie: dla kogo nie jest Tworzenie modeli biznesowych?
W książce zdarzają się fragmenty, w których zastosowany język może się okazać zbyt trudny dla osób niezajmujących się na co dzień biznesem. Sięgając po nią, musisz mieć tego świadomość – w przeciwnym wypadku może dojść do tego, że odstawisz ją na półkę z myślą o powrocie dopiero po uzupełnieniu swojej wiedzy.
I żeby było jasne, nie uważam, że Tworzenie modeli biznesowych to jakaś ekstremalnie skomplikowana publikacja! Chodzi po prostu o to, że wymaga podstawowej znajomości z zakresu na przykład ekonomii i finansów.
Przejdźmy zatem do trzeciego, ostatniego już pytania.
Po trzecie: czy warto sięgnąć po Tworzenie modeli biznesowych?
Nie zamierzam trzymać Cię w niepewności: Alexander Osterwalder i Yves Pigneur zrobili swoją książką kawał dobrej roboty.
To zbiór zaawansowanych tematów przekazany w przystępnej (a przynajmniej jest tak w większości przypadków – ale o tym pisałam już wyżej) formie. Ma w sobie to, co najlepsze w książkach poświęconych teorii biznesu, karmiąc przy tym czytelnika wciągającymi ćwiczeniami, przykładami i zadaniami praktycznymi. A do tego jest przyjemnie wydana i będzie ozdobą Twojej domowej biblioteczki… No czego chcieć więcej, prawda?
Ano prawda. Dlatego życzę Ci owocnej lektury – bo coś mi mówi, że zechcesz samodzielnie przekonać się, co sam możesz wynieść z Tworzenia modeli biznesowych.
Chcesz wejść na wyższy poziom? Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku
Co zyskasz:
- spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
- prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
- pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Paulina Pietrzak-Jaworska
Specjalistka w dziedzinie content marketingu i mediów społecznościowych, która w "wolnej chwili" znajduje jeszcze czas na projektowanie graficzne i tłumaczenia. Pasjonuje się podróżami, językami obcymi i ogrodnictwem. Czasem lubi pobiegać lub zmalować coś fajnego (dosłownie i w przenośni).
