Lęk przed porażką. Jeden z najczęstszych lęków, jakich doświadczamy w życiu. To z jego powodu porzucamy plany, nie dzielimy się pomysłami, zachowujemy dla siebie swoje odkrycia, nie publikujemy tekstów, nie pokazujemy światu obrazów, chowamy do szuflady nowatorskie projekty.
Boimy się, że nie wyjdzie, nie uda się, nie damy rady. A nawet jeśli odważnie zdecydujemy się zrobić to, co zamierzamy, ten lęk nadal nie odpuszcza. Bo „co teraz powiedzą inni” i „czy na pewno to była dobra decyzja”?
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- jak radzić sobie z lękiem przed porażką,
- co robić, by jakoś oswoić niepowodzenie
- i czy życiowa porażka może okazać się prezentem od losu.
Jesteśmy tresowani do nieomylności od najmłodszych lat.
Zrobisz coś źle – rodzice krzyczą na Ciebie i nazywają niezdarą, powiesz w szkole nie to, czego oczekiwał nauczyciel – dostajesz złą ocenę, spróbujesz czegoś nowego i nie wyjdzie Ci idealnie – już przegrałeś. Bo oczywiście nie zabraknie takich, którzy wytkną Cię palcami, ocenią albo wyśmieją.
Nie ma miejsca na doświadczanie, zdobywanie nowych umiejętności, próbowanie nowych aktywności, sportów, zawodów… Należy robić wszystko tak, „jak trzeba”. Nigdy się nie mylić, zawsze trafiać w dziesiątkę, a to, co się zaczęło, konsekwentnie doprowadzać do szczęśliwego finału.
Dorastanie w takiej atmosferze buduje w Tobie napięcie i lęk, który potem trzyma Cię w miejscu albo przyczynia się do tego, że z trudnością poruszasz się do przodu. Obawa, że się „nie uda”, chwyta Cię za gardło i sprawia, że czasem zachowujesz się irracjonalnie:
- trwasz w zawodzie, który nie jest Twoim powołaniem,
- prowadzisz biznes, który Cię nie ekscytuje ani nawet nie sprawia przyjemności,
- tkwisz w nieudanym związku lub w kiepsko płatnej pracy,
- tolerujesz dyskomfort, znosisz niewygody, ograniczasz siebie na różne sposoby
- i generalnie zgadzasz się na egzystencję poniżej swoich możliwości.
Jeżeli wcześniej zdarzyło Ci się ponieść porażkę albo nawet kilka, obawiasz się, że i tym razem coś pójdzie nie tak i trwasz w tym, co jest, nie inicjując żadnych zmian.
Życiowa porażka a poczucie własnej wartości
Co ma lęk przed porażką do poczucia własnej wartości? To, że bardzo często towarzyszy osobom, które mają niestabilne poczucie własnej wartości budowane na zewnętrznych oznakach życiowego sukcesu oraz na opiniach innych ludzi.
Takie osoby mają poczucie, że są coś warte, kiedy cieszą się sukcesami, a otoczenie ma o nich pochlebną opinię. Zabiegają więc o uznanie, podejmując się różnych działań i licząc na „zwycięstwo”, bo to sprawia, że czują się ważne i wartościowe. Niestety przy każdym niepowodzeniu poczucie wartości takich osób drastycznie spada i automatycznie nasila negatywne myśli na własny temat i poczucie, że są gorsze lub bezwartościowe.
Strach, że coś pójdzie nie tak, jest u takich osób tym większy, że dotyczy ewentualnej utraty wizerunku. Boją się, że stracą we własnych oczach, ucierpi ich samoocena i nasilą się samokrytyczne myśli. Rezultat? Niemal wszystko, co robią, podszyte jest niewidzialnym lękiem, a życie w ciągłym napięciu odbiera im radość i lekkość działania. Nawet jeżeli częściej odnoszą sukcesy niż porażki.
Zamiast walczyć z lękiem, wzmacniaj siebie
Wyżej opisany scenariusz jest możliwy w przypadku, kiedy swoje poczucie własnej wartości budujesz na tym, co w życiu osiągnąłeś. Czyli na szeroko pojętych rezultatach Twoich działań. Na tym, co dzieje się na zewnątrz Ciebie. Na tym, co robisz, jak oceniają Cię inni i jaką opinię mają na Twój temat. Jeżeli tak jest, nic dziwnego, że strach przed porażką towarzyszy Ci na każdym kroku. Bo każde niepowodzenie sprawia, że Twoje poczucie wartości leci w dół.
Zamiast szukać źródła poczucia wartości na zewnątrz, poszukaj go wewnątrz siebie. Bo jego bardzo istotnym źródłem jest sprawczość, skupianie się na działaniu, wykorzystywanie własnego potencjału i aktywne kreowanie własnego życia.
Działaj i rób to, co jest dla Ciebie ważne, co nadaje Twojemu życiu sens. A z każdym działaniem (niezależnie od rezultatów) będziesz ugruntowywać się w poczuciu, że sprawczy i wartościowy z Ciebie człowiek. Wzrośnie Twój szacunek do siebie i wiara w to, że możesz wziąć odpowiedzialność. I nawet jeżeli działanie nie zakończy się sukcesem, zawsze będziesz mógł pogratulować sobie odwagi. Bo nie mając pewności co do rezultatu, jednak podjąłeś ryzyko.
Nie skupiaj się tak strasznie na oczekiwanym rezultacie. Skoncentruj się na działaniu. Na tym, że jesteś odważny, sprawczy, podejmujesz ryzyko, wychodzisz ze swojej bezpiecznej przestrzeni. Pogratuluj sobie! Dzięki temu zbierasz doświadczenia, rozwijasz swoje umiejętności i stajesz się bardziej pewny siebie. Twoje poczucie wartości rośnie, a lęk przed porażką stopniowo maleje.
Nie udało się? Zależy, z której strony spojrzysz
Czy to, że nie wyszło tak, jak „powinno”, od razu ma oznaczać klęskę? A może to odkrycie nowych możliwości? Przetestowanie nowej drogi działania? Szansa na wyeliminowanie czegoś, co nie działa? Czy „błąd” to na pewno błąd? A może wcale nie?
Jak radzić sobie z porażką?
Zmień podejście do samego siebie i oczekiwanych rezultatów Twoich działań, a być może zmieni się coś jeszcze.
Kto powiedział, że masz zrobić rzeczy tak, jak robili je przed Tobą wszyscy inni? A potem pochwalić się takim samym rezultatem? Czy to nie byłoby piękne, zdjąć z siebie presję i pozwolić sobie działać z lekkością, radością i ciekawością, jaki będzie rezultat?
Uwolnij się od presji. Pozwól sobie popełnić „błąd”. Przyznaj sobie prawo do tego, że jakiejś umiejętności jeszcze w stu procentach nie opanowałeś.
I może to dobrze, bo masz szansę odkryć inny sposób osiągnięcia celu. Albo dojść do innego punktu, do którego dojść wcale się nie spodziewałeś, ale wydaje Ci się całkiem obiecujący i ciekawy do eksplorowania?
A jeżeli początkowy cel był dla Ciebie ważny, a coś poszło nie tak i nie zdołałeś go osiągnąć, zapytaj siebie, co następnym razem możesz zrobić inaczej, by Twoje działanie było bardziej skuteczne. Jakie możesz wyciągnąć wnioski? Czego nie wiedziałeś, o czym nie pomyślałeś? Jakie działania były niewystarczające?
Ewentualna porażka to informacja zwrotna, cenna wiedza, którą możesz wykorzystać w przyszłości. I tak właśnie ją traktuj – jako źródło wiedzy, a nie przykry incydent, który miał Cię pognębić i narazić na krytykę i ośmieszenie.
Porażka prezentem od losu?
Być może znasz osoby, które zaliczyły w życiu spektakularną porażkę, a po latach twierdziły, że była to najlepsza rzecz, jaka mogła im się w życiu przytrafić.
Nieudane małżeństwo, klęska finansowa, upadek firmy, utrata całego majątku – sytuacje, które większość ludzi zakwalifikowałaby jako życiową porażkę, okazywały się prezentami od losu, które powodowały, że czyjeś życie budowane od nowa na zgliszczach, w innym biznesie, w obcym kraju albo na innej półkuli, nagle zaczynało nabierać sensu. Ktoś odkrywał swój talent albo prawdziwe powołanie, ktoś inny spotykał miłość swojego życia albo zaczynał robić w końcu to, o czym od dawna wiedział, że sprawia mu przyjemność, tylko tkwiąc w „starym życiu”, nie miał odwagi niczego zmienić.
Warto spojrzeć na porażkę inaczej. Jak na szansę na nowe, kolejny krok na drodze do sukcesu, przybliżanie się do upragnionego życia, jakim zawsze chciałeś żyć.
Gdy zrozumiesz, że porażka jest niejako częścią sukcesu, będziesz w stanie spojrzeć na nią z innej perspektywy, a ewentualne „błędy” nie będą Cię już przerażać.
Nie oglądaj się więc na innych i nie zdawaj bezkrytycznie na ich opinie. Oni mają swoją ścieżkę i swoje tematy do przerobienia. I pamiętaj, że to, co mówią o Tobie, zawsze przepuszczają przez własne filtry.
Wyruszaj w drogę do tego, co dla Ciebie ważne i już na początku załóż sobie, że nie wszystko pójdzie idealnie według planu. Modyfikuj plan, a ewentualne porażki traktuj jak informacje zwrotne. To one prowadzą Cię do Twojego celu.
Pobierz
bezpłatny (0 zł) poradnik –
Sprawdź, czy grozi Ci wypalenie zawodowe
Dowiesz się:
- czy masz objawy wypalenia zawodowego,
- jak sobie radzić, jeśli zauważasz je u siebie,
- do czego mogą doprowadzić,
- dlaczego przedsiębiorcy są narażeni na wypalenie zawodowe.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Małgorzata Trzaskowska
Coach, trenerka rozwoju osobistego, autorka książki „Jesteś wartościowa! 10-tygodniowy trening doceniania siebie”. Propagatorka życia w zgodzie ze sobą, autorka bloga ogrodprzemian.pl i licznych artykułów o tematyce rozwojowej, mówczyni.
Po kilkunastu latach pracy menedżerskiej w międzynarodowych korporacjach rozpoczęła nowy etap swojej zawodowej drogi. Obecnie wspiera kobiety, prowadząc indywidualne sesje coachingowe i warsztaty oraz dzieląc się wiedzą i inspiracją na swoim fanpage’u.