Dziś chcę Ci pokazać, jak myśleć pytaniami – i to nie byle jakimi, tylko odpowiednio sformułowanymi. Jak przekonuje autorka książki Myślenie pytaniami, Marilee Adams, zmieniając rodzaj pytań, jakie zadajesz zarówno sobie, jak i innym, możesz zmienić swoje życie… Brzmi odważnie!
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- jak odpowiednie pytania mogą wpłynąć na Twój sposób działania,
- jak przełączyć tryb myślenia z wyrokującego na uczący,
- jak nauczyć się przyjmować krytyczne uwagi, by przynosiły korzyść.
Pozwól, że na początek zadam Ci serię pytań. Spokojnie, nie będziesz musiał na nie odpowiadać. Oto one:
- Co jest ze mną nie tak?
- Czy on uważa, że jestem beznadziejny?
- Kto jest winien?
- Jak mogę dowieść, że mam rację?
- Jak mogę zyskać kontrolę?
- Jak mogłem przegrać?
- Dlaczego ten ktoś jest taki tępy i irytujący?
- Jak doszło do tego, że mam na głowie najgorszy zespół?
- Po co się przejmować?
I co? Jak się czujesz, co myślisz, jaki jest Twój nastrój, gdy czytasz te pytania?
A teraz druga seria pytań:
- Co działa?
- Za co jestem odpowiedzialny?
- Jakie są fakty?
- Jaki jest ogólny obraz sytuacji?
- Jaki mam wybór?
- Co jest w tym użytecznego?
- Czego się mogę nauczyć?
- Co ten ktoś czuje, czego potrzebuje i chce?
- Co jest możliwe?
I jak się teraz ma Twoje samopoczucie?
Książka Marilee Adams jest powieścią biznesową. Nie przepadam jakoś szczególnie za taką formą, ale tym razem nieźle się wciągnęłam, czego dowodem niech będzie dwukrotne czytanie.
Autorka opowiada historię Bena Knighta, który otrzymuje awans na kierownicze stanowisko. Na początku wszystko idzie świetnie. Ben jest dumny z tego, że wszystko ma pod kontrolą: uważa się za omnibusa, który zna odpowiedzi na każde pytanie i panuje nad rzeczywistością wokół siebie. Jego przewodnie pytanie brzmi: „Jak mogę dowieść, że mam rację?”. Czyżby powiało nutką arogancji?
To, co wydawało się jego atutem, staje się kulą u nogi. Nagle wszystko zaczyna się sypać. A do tego jeszcze problemy z żoną. Czy uda mu się uratować zarówno pracę, jak i małżeństwo? Pewnie się już domyślacie, że tak
Jak wspomina autorka, sama miała kiedyś spory problem z przyjmowaniem krytycznych ocen. Wyprowadzały ją z równowagi, powodowały, że zalewała się łzami i z łatwością ulegała swojemu wewnętrznemu krytykowi, że jest do niczego. Z drugiej strony zamiast słuchać uważnie, co mówi druga osoba, skupiała się jedynie na wydawaniu sądów.
A gdyby tak dało się to zmienić? Zamiast reagować obronnie łzami na krytyczne uwagi innych osób, możesz np. podziękować za sugestię, uspokoić się, zaciekawić… Nie pozostajesz wtedy na łasce zmiennych i kapryśnych emocji czy opinii innych ludzi. Gdyby tak nauczyć się słuchać bez wydawania sądów… Nie brzmi to trochę jak magia?
Marilee Adams twierdzi, że do rozpoczęcia takiej zmiany wystarczy zacząć zadawać właściwe pytania.
Osoby, które postanowiły zastosować tę metodę, mówią przede wszystkim o jednej emocji, która pojawiła się w ich życiu: to ulga! Oto znaleźli coś, co naprawdę działa i dzięki czemu mają kontrolę nad własnymi myślami.
Jeśli masz kontrolę nad myślami, to możesz bardziej świadomie wpływać na swoje działania i ich efekty.
„Możemy świadomie wpływać na przyszłość, zadając takie pytania, które doprowadzą nas do celu”.
A autorka dostarcza w książce narzędzi, które pomogą Ci tworzyć takie pytania.
Czemu akurat pytania mają wpływać na Twoje życie? Nomadzi zadawali sobie pytanie: „Jak mamy doprowadzić swoich ludzi do wody?”, ale ono niczego nie zmieniało w ich życiu. Przeformułowanie go na inne: „Jak mamy doprowadzić wodę do swoich ludzi?” okazało się krokiem milowym.
Pytania:
- to świat możliwości,
- otwierają umysł, potrafią wstrząsnąć przestarzałymi przekonaniami,
- dają lepszy kierunek w rozwiązywaniu problemów,
- działają jak napęd, programują zachowania ich rezultaty,
- to główny składnik efektywnego sposobu komunikowania się, w którym 80% powinny stanowić pytania, a 20% informowanie.
Oto rozpoczął się w Twoim życiu kolejny dzień. Być może zbyt mocno ogrzewa Cię dziś słońce, a może właśnie lunął z nieba siarczysty deszcz z uroczymi błyskawicami w tle. Może to dzień spotkań z różnymi ludźmi, maili, telefonów od klientów, trudnej rozmowy w rodzinie. Może masz dobry humor, a może przeczucie, że dzisiejszy dzień będzie do bani.
Mnóstwo myśli, uczuć, emocji, zdarzeń – to wszystko ciągle na Ciebie wpływa. Niektóre rzeczy będą dziś radosne, inne smutne i przykre. Nie wszystko da się przewidzieć, nie zawsze możesz wybrać, co się będzie działo. Ale to, co możesz zrobić – jak podkreśla autorka ustami bohaterów – to wybrać sposób, w jaki potraktujesz to, co Ci się przytrafiło.
W każdym momencie Twojego życia stoi przed Tobą mapa wyboru:
- możesz wybrać drogę uczącego się lub wyrokującego,
- tego wyboru dokonujesz w każdej chwili, niezależnie od tego, czy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie,
- prawdziwy wybór zaczyna się właśnie wtedy, gdy możesz niejako z zewnątrz przyjrzeć się sobie, stać się jakby widzem oglądającym film swojego życia – przyjmując postawę neutralnego obserwatora, możesz zobaczyć, jakie są Twoje emocje, myśli, reakcje,
- to pozwala zobaczyć więcej i wybrać mądrze, nawet w stresie, bez przyczepiania etykietek i spisywania na straty.
Kto to taki wyrokujący?
- Postawę wyrokującego można poznać po: przekonaniu o własnej nieomylności, arogancji, poczuciu wyższości, reakcji defensywnej, nawyku potępiania innych lub siebie.
- Przy takiej postawie życie może zamienić się w jedno wielkie utrapienie: wszyscy się obwiniają, nikt nie jest chętny do współpracy, a wszystkim towarzyszy odczucie, że na drodze staje co chwilę mnóstwo przeszkód.
- Wyrokujący ma 2 twarze: skupia się na osądzaniu innych lub siebie. Do siebie może mówić: „Dlaczego zawsze zawalam robotę?"; do innych: „Dlaczego wszyscy wokół mnie są tacy tępi i irytujący?".
- Uwolnienie od wyrokującego dokonuje się przez zaakceptowanie go.
Na szczęście istnieje sposób na przełączenie się z wyrokującego sposobu myślenia na tryb uczącego się dzięki pytaniom przełączającym. Jak to zrobić? Zadaj sobie pytanie: „Czy tu właśnie chcę być?”. A potem chwila przerwy, wyciszenia, głęboki oddech i przejście na postawę uczącego się: „Jak inaczej mogę o tym myśleć?”.
Pomocny w takiej sytuacji jest też model Z-O-C-W:
- Z-Zorientowany: Czy jestem na pozycji wyrokującego?
- O-Odetchnij: Czy powinienem cofnąć się o krok, odczekać chwilę i spojrzeć na sytuację bardziej obiektywnie?
- C-Ciekawość: Czy znam wszystkie fakty? Co się tu dzieje?
- W-Wybieraj: Jaki mam wybór?
W książce znajdziesz również zeszyt ćwiczeń, opisujący inne narzędzia, które możesz wykorzystać.
Jak się domyślasz, pierwsza seria pytań z początku recenzji to pytania wyrokującego. Wywołują one głównie poczucie winy. Jak pisze autorka, trudno rozwiązać problem, gdy działasz pod wpływem poczucia winy, które paraliżuje człowieka. Druga seria pytań to pytania uczącego się, które dodają skrzydeł. To poczucie odpowiedzialności, które otwiera umysł na produktywne działanie.
Podobno przez większość czasu ludzie zadają sobie pytania, zupełnie sobie tego nie uświadamiając, np.: w co się dzisiaj ubrać, co tu zjeść na śniadanie, jaka dziś będzie pogoda?. Zdaniem autorki to, jakie pytania sobie zadajesz, ma wpływ na Twoje życie, myślenie i działanie.
System Myślenia pytaniami – jeśli go zastosujesz – może przeobrazić Twoje myślenie, działanie oraz osiągane efekty. To może się okazać kluczem do bardziej świadomego i szczęśliwszego życia.
Być może brzmi to trochę jak zdanie z taniego podręcznika motywacyjnego, może brzmi jak jakieś czary i cuda... Autorka gwarantuje, że ani czary, ani cuda, tylko praktyczne narzędzia. Co w tym systemie może być użytecznego i praktycznego dla Ciebie? – oto pytanie na koniec.
I choć filozofię samej metody można by zawrzeć na kilkunastu stronach, to jednak książka była warta przeczytania
O autorze
Dr Marilee Adams, dyrektorka grupy doradczo-szkoleniowej, prelegentka oraz konsultantka do spraw przedsiębiorstw, prezes Inquiry Institute. Do jej klientów należą NASA Goddard, Lockheed Martin, Federal Executive Institute, Siemens, Wachovia oraz Girl Scouts of America.
Chcesz wejść na wyższy poziom? Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku
Co zyskasz:
- spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
- prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
- pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Justyna Królak
Pasjonatka lektur rozwojowych, biznesowych i ciągłego doskonalenia. Przez wiele lat szefowa Klubu Książki Tolle.pl. Prywatnie jest szczęśliwą żoną Coraz Lepszego Szefa.