Jest pewna forma samopomocy owiana złą sławą, która tak naprawdę stanowi jedno z najlepszych remediów na problem samotności, dotykający niemal każdego przedsiębiorcę – COACHING.
Zanim jednak zaprzestaniesz dalszej lektury tego wpisu, daj mi, proszę, szansę, bo coaching najprawdopodobniej nie jest tym, o czym myślisz.
Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:
- czym nie jest coaching,
- dlaczego warto korzystać z coachingu,
- jak wybrać dobrego coacha.
W powszechnej świadomości coaching to motywacyjne wystąpienia charyzmatycznych mówców. Taki pogląd ma niewiele wspólnego z prawdą. Wiem to doskonale, gdyż sam występuję w obu rolach, tj. coacha oraz mówcy. Obie te profesje różni niemal wszystko.
Czym są wystąpienia motywacyjne chyba nikomu tłumaczyć nie trzeba. Inspirująca, nierzadko bardzo znana osoba wychodzi przed publiczność i opowiada rzeczy, po których usłyszeniu czujemy, jakby ktoś dodał nam skrzydeł.
Czasami też coachingiem nazywane są korporacyjne spotkania z przełożonym, podczas których odbywa się résumé dokonań podwładnego, zazwyczaj nazywane w mniej parlamentarny sposób.
Oba powyższe przykłady to nie jest coaching!
Według najbardziej ogólnej definicji coaching to towarzyszenie klientowi w kreatywnym procesie, który skłania do myślenia i inspiruje do maksymalizacji zawodowego i osobistego potencjału.
W praktyce coaching to rozmowa, zazwyczaj w cztery oczy (na żywo, telefonicznie lub online), bardziej przypominająca spotkanie z terapeutą niż występ sceniczny. Coaching to jednak nie terapia! Ma on za zadanie pomóc Ci osiągnąć zamierzone cele lub wcześniej pomóc w ich określeniu, a coach wyposażony jest w służące do tego narzędzia.
Taka rozmowa to chwila dla Ciebie, w trakcie której możesz się zatrzymać, spokojnie rozejrzeć wokół, rozważyć różnorakie kwestie po to, aby bardziej świadomie sterować swoim życiem i biznesem.
Dlaczego zatem w Polsce coachingiem nierzadko nazywane są wystąpienia inspiracyjne? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Nim coaching na dobre się u nas rozgościł, sławę zdobyło kilku mówców, którzy zupełnie bezpodstawnie tytułowali się coachami. Do tego szeroka dostępność Internetu sprawiła, iż w sieci zaczęło krążyć wiele „coachingowych” złotych myśli, dających pożywkę takim profilom jak np. „Zdelegalizować coaching i rozwój osobisty” na Facebooku.
Najlepsi pracują z coachem
Przede wszystkim musisz wiedzieć, że coaching jest bardzo popularny na Zachodzie. W krajach takich jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania z usług coachów korzysta więcej niż 50% przedsiębiorstw. W Polsce tę liczbę szacuje się w okolicy zaledwie 1%.
Coaching to narzędzie wspierania przywództwa. Już 53% coachingów biznesowych skupia się na tym polu. Swoich coachów mają wielcy tego świata, np. Richard Branson, Barack Obama, Oprah Winfrey czy Cristiano Ronaldo. CEO Google Eric Schmidt powiedział nawet: „każdy powinien mieć swojego coacha”.
Sytuacja, jaka występuje w Polsce, jest wyjątkowa w skali świata. Praca nad sobą, nad własnymi słabościami, skupienie na własnym rozwoju osobistym bywa postrzegane jako powód do wstydu. Tymczasem praca nad tym, by stać się lepszym człowiekiem, może być tylko powodem do dumy. Mając tę świadomość, wyprzedzasz już na starcie wielu swoich konkurentów.
Dlaczego wielkie nazwiska sportu i biznesu decydują się na coaching? Być może z uwagi na jego skuteczność. Amerykańscy przedsiębiorcy oceniają zwrot z inwestycji (ROI) w coaching jako wysoki lub bardzo wysoki.
Od czego zacząć?
Istnieją 2 największe organizacje zrzeszające coachów z całego świata i są to International Coaching Community (ICC) oraz International Coach Federation (ICF). Obok nich warta uwagi jest European Mentoring & Coaching Council. Przy wyborze coacha zwróć uwagę na posiadanie przez niego akredytacji którejś z tych 3 organizacji. Dlaczego? Bo posiadają one sprawdzony program szkoleniowy, rzetelnie weryfikują kompetencje swoich kandydatów oraz – co być może jest najważniejsze – osoby pracujące pod egidą tych organizacji poruszają się w ramach jasno wytyczonych standardów etycznych.
Coachowie nierzadko są specjalistami w określonych niszach. Możesz znaleźć coachów specjalizujących się w kwestiach życia osobistego (tzw. life coaching), coachingu biznesowego, grupowego czy executive coachów – pracujących z prezesami dużych spółek czy menedżerami wysokiego szczebla. Wybór coacha odpowiadającego potrzebom klienta może usprawnić proces oraz istotnie wpłynąć na jego ostateczne efekty.
Jednym z elementów, jakimi możesz się kierować przy wyborze coacha, jest cena, a tu widełki są niezwykle szerokie. Z jednej strony znajdziesz coachów w trakcie akredytacji, którzy zgodzą się na współpracę barterową. Z drugiej – uznane osobistości coachingowego świata, które za jedno spotkanie mogą zainkasować kilka tysięcy złotych. Najczęściej jednak spotykane stawki zaczynają się od 150 zł dla tzw. life coachingu (w ramach którego będziesz się poruszać przede wszystkim po sprawach osobistych) oraz od 500 zł za sesję coachingu biznesowego.
Wielu coachów oferuje „pierwszą sesję gratis”. Idea ta jest różnie oceniana, warto jednak wiedzieć, iż między klientem a coachem ważna jest „chemia”. Przez „chemię” rozumiem tę nić porozumienia, jaka nawiązuje się między dwojgiem rozmówców. Już po 1, 2 spotkaniach powinieneś czuć, czy nadajecie na tych samych falach. Jeżeli poczujesz, iż nie ma jej między Wami, możesz spróbować znaleźć innego coacha, który będzie Ci odpowiadał bardziej.
Dla prowadzenia sprawnego procesu nie jest konieczne doświadczenie coacha w pracy w Twojej branży, na pewno jednak może ono okazać się pomocne. Zwróć też uwagę na staż pracy coacha, nierzadko wyrażany w liczbie przepracowanych godzin coachingowych. Tysiące godzin w roli coacha nie są gwarantem idealnego dopasowania coach–klient, z całą pewnością jednak szansę na takie dopasowanie zwiększają.
Wreszcie przed ostatecznym podjęciem decyzji zapytaj coacha o to, jakimi współpracami może się pochwalić. Coach z wieloletnim doświadczeniem powinien móc wylegitymować się stosownymi referencjami.
Na czym polega coaching
Współpracę z coachem rozpoczniesz od określenia zasad Waszej relacji. Ustalicie warunki oraz formę spotkań, ich częstotliwość, zasady odwoływania sesji itp. Wszystkie te zasady zawrzecie w łączącym Was kontrakcie. To bardzo istotny dokument, gdyż wyjaśnia wszelkie problematyczne kwestie, które mogą pojawić się w trakcie procesu coachingowego.
Sesja coachingowa przypomina głęboką rozmowę z przyjacielem, a przynajmniej tak może się wydawać na pierwszy rzut oka. Posiada ona bowiem pewną strukturę i prowadzona jest według zasad niewidocznych dla klienta, w ramach których będziesz odpowiadać na zadawane przez coacha pytania.
W coachingu najważniejszy jest cel. Jeżeli przyjdziesz do coacha z jasno sprecyzowanym celem od samego początku, będziecie zmierzać w jego kierunku (nawet jeżeli momentami nie będziesz rozumiał, dlaczego rozmowa poszła w tym, a nie innym kierunku).
Jeżeli przyjdziesz z ogólnym poczuciem chęci dokonania zmiany w Twoim życiu, to w porządku. Zadaniem coacha będzie pomóc Ci spojrzeć na nie z takiej perspektywy, abyś był w stanie zrozumieć, co chcesz w nim zmienić.
Coaching to cykl spotkań – od kilku do kilkunastu. Każda z sesji zazwyczaj trwa godzinę, choć jest to kwestia uzgadniana indywidualnie. Spotkania odbywają się przeważnie w regularnych odstępach czasu, np. co 2 tygodnie, jednak nie jest to regułą. Sportowiec przygotowujący się do ważnych zawodów może umówić się z coachem na sesje codzienne, wówczas proces przyjmie bardzo dynamiczny charakter.
Proces to słowo klucz, bowiem efektem spotkań z coachem powinny być przemyślenia i zmiany dokonujące się między sesjami. To najważniejszy czas w coachingu.
Coach jest tylko lustrem, które w swoim odbiciu pokazuje Ci możliwie najdokładniej Ciebie i otaczający Cię świat. Odgrywa też rolę latarni morskiej, bowiem przez swoje pytania rzuca światło na takie przestrzenie życia, którym poświęcałeś do tej pory zbyt mało uwagi.
Nadrzędną zasadą obowiązującą w relacji z coachem jest partnerstwo. Każda ze stron będzie bowiem miała swoje prawa i obowiązki.
Obowiązkiem coacha jest wykorzystanie swojej wiedzy i kompetencji w mądrym towarzyszeniu Ci w dążeniu do Twoich celów. Coach ma również obowiązek poinformować Cię, gdy uzna, iż nie jest w stanie dalej Ci towarzyszyć lub, jego zdaniem, konieczna będzie pomoc innego specjalisty, np. psychoterapeuty. Coach nie posiada bowiem kompetencji terapeuty i w żadnym wypadku nie może wchodzić w rejony zarezerwowane dla tej profesji.
Obowiązkiem klienta jest aktywna praca w trakcie całego procesu. Coach nie wykona za Ciebie pracy. Daje raczej czas na refleksję, ciężar zmiany spoczywa jednak na Twoich barkach.
Coaching w praktyce
Krew, pot i łzy. Proces coachingu może być transformującym przeżyciem. Pot i łzy pojawiają się bardzo często. Krew, na całe szczęście rzadko, choć prawdziwie zaangażowany klient potrafi sobie „żyły wypruwać” między sesjami, aby skutecznie realizować swoje dążenia.
Z mojego punktu widzenia, jako coacha, idealna sesja wygląda tak, że klient poci się i wije, gdyż są to fizyczne objawy tego, co zachodzi w jego wnętrzu.
Przed coachem niczego nie musisz się wstydzić. Coach przygotowany jest na wszystkie Twoje wyznania i potrafi odpowiednio na nie zareagować. Im bardziej szczery będziesz, przede wszystkim wobec samego siebie, tym lepszych rezultatów możesz się spodziewać.
A spodziewać możesz się wszystkiego. Wiele osób, na pozór poukładanych ludzi sukcesu, całą swą uwagę poświęca przedsiębiorstwu, zupełnie zapominając o sobie. Niezależnie od tego, jaki cel postawisz sobie na spotkanie z coachem, jedno jest pewne, niemal wszyscy klienci odczuwają zauważalną poprawę jakości swojego życia.
Co osiągniesz dzięki spotkaniom z coachem
Przede wszystkim powinieneś zrealizować cel, jaki był przedmiotem coachingu. Coaching to jednak narzędzie interdyscyplinarne. Klienci coachingu, dzięki temu jak przebiega proces, zyskują większą świadomość i wgląd we własne życie i biznes.
W ciągłym biegu, w jakim żyjesz, wiele rzeczy Ci umyka. Dlatego, niezależnie od obranego pierwotnie celu, możesz spodziewać się poprawy relacji ze współpracownikami i najbliższymi, lepszej i bardziej świadomej organizacji czasu, poprawy zdrowia, poprawy finansów (zarówno tych osobistych, jak i lepszych wyników finansowych firmy).
Dlaczego tak się dzieje? W trakcie sesji coachingowych pada mnóstwo pytań. Nad każdym z nich masz czas się zastanowić. Dlatego Twój świat, który początkowo może przypominać mapę spowitą mgłą, zaczyna się odkrywać. Zaczynasz zauważać rzeczy, których sobie nie uświadamiałeś, nie poświęcałeś im bowiem wystarczającej uwagi. Mając mapę pozbawioną „białych plam”, możesz podejmować decyzje bardziej świadomie, opierając się na towarzyszących Ci wartościach.
Coaching a samotność przedsiębiorcy
Spotkanie z coachem w sposób oczywisty jest lekarstwem na samotność przedsiębiorcy – w końcu spotykasz się z drugim człowiekiem, któremu możesz wszystko powiedzieć. Już sam ten fakt może być dla wielu wystarczającym argumentem.
Często jednak samotność to nie tylko brak drugiego człowieka, przed którym możesz się otworzyć, lecz ogólne poczucie zagubienia z powodu przytłaczających Cię obowiązków, gonitwy myśli, napięć i braku czasu dla samego siebie.
Nieustannie gdzieś biegniemy. Nawet w momentach, w których moglibyśmy posłuchać ciszy, słuchamy podcastów lub książek, czytamy coś lub po prostu włączamy muzykę. Regularne sesje coachingu to czas, który nasi dziadkowie mieli godzinami dla siebie każdego dnia. Nam musi wystarczyć intensywna godzina raz na jakiś czas, aby wszystko sobie poukładać, by podejmować świadome i celowe decyzje.
Pobierz
bezpłatny (0 zł) poradnik –
Sprawdź, czy grozi Ci wypalenie zawodowe
Dowiesz się:
- czy masz objawy wypalenia zawodowego,
- jak sobie radzić, jeśli zauważasz je u siebie,
- do czego mogą doprowadzić,
- dlaczego przedsiębiorcy są narażeni na wypalenie zawodowe.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Tomasz Manikowski
Z wykształcenia marketer i psycholog biznesu. Jest profesjonalnym coachem, mówcą i przedsiębiorcą w drugim pokoleniu. Od lat zajmuje się najmem nieruchomości komercyjnych, jednak zamiast biur i magazynów fascynuje go człowiek. Jest rekordzistą świata w pływaniu długodystansowym i posiadaczem licencji kierowcy wyścigowego.