Obowiązkowe lektury przedsiębiorcy Inspiracje

Dogadać się z innymi, czyli porozumienie bez przemocy nie tylko w życiu organizacji, Joanna Berendt, Agnieszka Kozak – obowiązkowe lektury przedsiębiorcy

Justyna Królak

„Lis zamilkł i długo przypatrywał się Małemu Księciu.

Proszę cię… oswój mnie – powiedział.

Bardzo chętnie – odpowiedział Mały Książę – lecz nie mam dużo czasu. Muszę znaleźć przyjaciół i nauczyć się wielu rzeczy.

Poznaje się tylko to, co się oswoi – potwierdził lis. – Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół. Jeśli chcesz mieć przyjaciela, oswój mnie!

– A jak się to robi? – spytał Mały Książę.

Trzeba być bardzo cierpliwym. Na początku siądziesz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. Mowa jest źródłem nieporozumień. Lecz każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej…”


Oj, chciałoby się czasem, żeby był taki „magazyn z przyjaciółmi” albo „magazyn z pracownikami”, w którym moglibyśmy kupić dojrzałego emocjonalnie i gotowego do pracy pracownika (i nie tylko pracownika ;)), przy którym nie trzeba się już będzie napracować i poświęcać mu czasu…

A tu nie ma! Tak w ogóle to bardzo chętnie poświęcilibyśmy komuś uwagę, lecz nie mamy dużo czasu, mówiąc trochę z przekąsem słowami Małego Księcia ;). A mam wrażenie, że każdy z nas gdzieś tam głęboko w sercu woła do drugiego człowieka: „zobacz mnie, oswój mnie!”.

Dzisiaj będziemy zatem uczyć się „oswajać” drugiego człowieka za pomocą idei Porozumienia bez Przemocy (po angielskiemu Nonviolent Communication – NVC). Jej twórcą jest amerykański psycholog, Marshall B. Rosenberg.

Przeczytaj, a zrozumiesz lepiej:

  • co znaczy Porozumienie bez Przemocy,
  • co zyskasz, ucząc się komunikacji bez przemocy,
  • co zrobić, gdy ludzie nie robią tego, co byś chciał, i tak, jak byś chciał.


Czym jest Porozumienie bez Przemocy

Porozumienie bez Przemocy to sposób komunikacji, w którym:

  • nie szukamy winnego,
  • nie ustalamy za wszelką cenę, kto ma rację,
  • nie wybieramy przemocy, agresji, strachu,
  • nie zrzucamy odpowiedzialności za własne samopoczucie na innych.

W zamian skupiamy się na faktach, obserwacji i refleksji. Zastanawiamy się, jakie uczucia i niezaspokojone potrzeby kryją się za zachowaniem danej osoby. Koncentrujemy się na słuchaniu, dbaniu o siebie i o innych. Celem Porozumienia bez Przemocy jest budowanie empatycznego kontaktu ze sobą i drugą osobą.

Z pewnością książka pt. Dogadać się z innymi Joanny Berendt i Agnieszki Kozak może w tym pomóc. Autorki od lat prowadzą warsztaty i coachingi oparte na Porozumieniu bez Przemocy. Dla nich taka komunikacja to rodzaj filozofii życia, to sposób budowania głębokich relacji między ludźmi, a przez to tworzenia nowej jakości w byciu z innymi.

W książce znajdziemy opisy sytuacji znanych nam wszystkim z polskiego codziennego życia zawodowego i prywatnego. Autorki w podanych przykładach korzystają z realnych spotkań z żywymi ludźmi, którym towarzyszyły przez wiele lat swojej pracy.

Każdy rozdział ma podobną strukturę:

  • studium przypadku, które stanowi tło do zaprezentowania danego zagadnienia,
  • przedstawienie teorii, która zbiera dostępną wiedzę psychologiczną, socjologiczną i filozoficzną na temat danego zjawiska,
  • próba wyjaśnienia, jakie są przyczyny tego, że funkcjonujemy w określony sposób,
  • odkrycie, jakie potrzeby za tym stoją i jakie są tego konsekwencje,
  • pokazanie z perspektywy Porozumienia bez Przemocy, jak można inaczej rozwiązać problem i zadbać o ważne dla nas potrzeby,
  • praktyczne ćwiczenia i wskazówki do zastosowania w codziennym życiu.

Wszystko po to, żeby stworzyć…

Świat, w którym każde wypowiadane zdanie służy zadbaniu o siebie i drugiego człowieka

Dogadać się z innymi, czyli porozumienie bez przemocy nie tylko w życiu organizacji Joanny Berendt i Agnieszki Kozak to swego rodzaju podróż po różnych światach, podczas której spotkamy kilka niezbyt ciekawych postaci: Pana Oskarżyciela, Poszukiwacza winnych, Ustalacza, kto ma rację, a kto nie, Detektywa powinności, konieczności i tego, co trzeba.

Zwiedzimy świat bez empatii i przekonamy się, czy jest możliwe, żeby zaistniał:

  • świat bez ocen,
  • świat bez bycia miłym za cenę siebie,
  • świat bez kompleksów,
  • świat bez krzyku,
  • świat bez obwiniania i poczucia winy,
  • świat bez wstydu,
  • świat bez zamartwiania się i kręcenia w głowie filmów,
  • świat bez domyślania się i focha,
  • świat bez obgadywania,
  • świat bez doradzania,
  • świat bez konfliktów.

Ale czy tak się w ogóle da? Bo brzmi to zbyt pięknie, żeby było prawdziwe, ludzie przecież tak nie żyją…

Spójrzmy na codzienną sytuację i przekonajmy się, jak wygląda zwykle i jak mogłaby wyglądać, gdyby zastosowano Porozumienie bez Przemocy…

W domu Marcina kilka razy w tygodniu rozgrywa się podobna historia… Gdy wraca do domu, jego żona od razu mówi do niego coś w rodzaju: „Nie ma chleba”. Marcin zaczyna wtedy krzyczeć, dlaczego nie zadzwoniła do niego wcześniej i nie powiedziała mu, że ma kupić chleb; on też jest zmęczony, nie o wszystkim pamięta, a ona nie musi na każdym kroku mu wypominać, że znowu nie spełnił jej oczekiwań.

Żona zwykle odpowiada mu na to, że on ma chyba jakieś problemy ze sobą, że kompletnie nie radzi sobie ze swoimi emocjami i przez to nie da się z nim normalnie rozmawiać. Ona mu tylko powiedziała, że „nie ma chleba”, a on od razu niepotrzebnie krzyczy i wypomina jej, że niby ona ma do niego jakieś pretensje.

Wtedy oczywiście u Marcina włącza się poczucie winy, które gryzie go od środka. Idzie przeprosić żonę. Ona mówi mu, że powinien popracować nad swoim poczuciem własnej wartości i radzeniem sobie z emocjami. To z kolei jeszcze bardziej obniża u Marcina poczucie pewności siebie, bo znów słyszy zarzut, że coś jest z nim nie tak. W każdym prawie zdaniu wypowiadanym przez żonę słyszy, że jest niewystarczająco dobry, rośnie w nim zniechęcenie, poczucie winy i obawa, że może faktycznie tak jest. I tak nakręca się spirala, która odcina go od życia…



W tym momencie historii kamera się zatrzymuje, a my możemy uważniej przyjrzeć się tej sytuacji…

Porozumienie bez Przemocy mówi o tym, żeby oddzielić fakty od ocen, bo właśnie te oceny, nasze interpretacje uruchamiają całą lawinę wzajemnych oskarżeń i poczucia winy.

  1. Co tak naprawdę powiedziała żona Marcina? – Że nie ma chleba.
  2. Jak to zinterpretował Marcin? – Że żona znowu ma do niego jakieś pretensje.
  3. Jaka mogłaby być reakcja Marcina w duchu Porozumienia bez Przemocy, gdyby zatrzymał się na samej informacji „nie ma chleba”?
    1. mógłby odpowiedzieć żonie, że zaraz pójdzie go kupić, jak tylko chwilę odpocznie,
    2. mógłby zapytać, czy żona chce, żeby poszedł go kupić,
    3. mógłby zapytać, czy ona go tylko informuje, że nie ma chleba, czy prosi go konkretnie o to, żeby poszedł kupić chleb.

Jak sami widzicie, już samo oddzielenie faktów od interpretacji powoduje, że nagle pojawia się mnóstwo możliwości wyboru, nasze poirytowanie powoli zanika, a do głosu dochodzi ciekawość. Zamiast się na siebie złościć i nawzajem się obwiniać, możemy razem współpracować przy rozwiązaniu problemu, a to już pierwszy mały kroczek do wzmocnienia naszej więzi.

Kolejną radą Porozumienia bez Przemocy w sytuacji, gdy wzbiera w nas zdenerwowanie, jest zadawanie sobie pytań pomogających nam zejść ze ścieżki osoby, która osądza, a wejść na ścieżkę osoby, która jest po prostu ciekawa. Mogą to być np. pytania w stylu:

  • Co się właściwie wydarzyło, co faktycznie zostało powiedziane?
  • Jakie założenia przyjmuję?
  • Co czuję?
  • Na czym mi najbardziej zależy? Czego w tym momencie potrzebuję?
  • Jakie mam możliwości? Co by mi pomogło?

Takie pytania rzucają nam niczym drogowskaz mapę wyboru. Przestajemy być niewolnikami naszego lęku, złości czy poczucia winy, które wyładowujemy zwykle na innych, a zaczynamy brać za nie odpowiedzialność. To z kolei powoduje, że szukamy źródła naszej złości w sobie, a nie w innych (odwołując się chociażby do popularnego zwrotu, który czasami rzucamy bez zastanowienia: „Bo TY mnie złościsz”).

Zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe?

Jak piszą same autorki:

„W świecie bez empatii ludzie mówią, czasami gadają, a czasami wręcz bredzą – byle wypowiadać słowa, mówić, zagadać jakoś czas. Poprzez wypowiadane przypadkowo, czasami nawykowo słowa i zdania tworzą przypadkowe światy między sobą.

A jak by to było, gdyby ludzie starannie dobierali materiał do budowania i tworzenia relacji? Gdyby zastanawiali się nad tym, jak swoim słowem wpływają na innych? Jak by to było żyć w świecie, w którym każde wypowiadane zdanie służy zadbaniu o siebie i drugiego człowieka tak, by budować zaufanie, pewność i poczucie własnej wartości drugiej osoby?


Czytając te zdania, ktoś stwierdzi, że to świat idealny, który w rzeczywistości nie istnieje. Ktoś inny uzna, że wskazany system jest zbyt wymagający, to czysty heroizm, niemożliwy do zrealizowania na co dzień. Jeszcze ktoś uśmiechnie się z politowaniem i powie, że ludzie tak nie żyją. Ale ktoś inny może na chwilę usiądzie i zastanowi się, za czym tak naprawdę tęskni jego serce i czego tak naprawdę pragnie…

Jak pokazuje Porozumienie bez Przemocy, droga przypadkowo wypowiadanych słów, które budują przypadkowe i płytkie światy, to droga szybka i łatwa (bo przecież „Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać”), jednak w dłuższej perspektywie płacimy za nią bardzo wysoką cenę. Zwykle jest to cena bólu i rozpaczy.

Droga świadomie wypowiadanych słów, które budują świadome i głębokie światy, to droga powolna (jak powiedział Lis na początku dialogu, „Trzeba być bardzo cierpliwym”) i trudna, to jak szlifowanie drogocennego diamentu, ale w dłuższej perspektywie przyniesie nam mnóstwo szczęścia („…każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej…”).

Który świat chciałbyś budować?

Okładka - Dogadać się z innymi, czyli porozumienie bez przemocy nie tylko w życiu organizacji

Chcesz wejść na wyższy poziom?

Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku


Co zyskasz:

  • spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
  • prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
  • pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.

52ksiazki_form2


Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Justyna Królak

Pasjonatka lektur rozwojowych, biznesowych i ciągłego doskonalenia. Przez wiele lat szefowa Klubu Książki Tolle.pl. Prywatnie jest szczęśliwą żoną Coraz Lepszego Szefa.