Strategia Zarządzanie zespołem

Kogo masz na biznesowej szachownicy? Obejrzyj WIDEO z cyklu Biznesowy Szach-Mat #4. Wideoblog Pawła Królaka

Paweł Królak
Michał Bugno

Rozpoczyna się gra. Przed sobą masz 16 wyrzeźbionych kawałków drewna, którymi będziesz się poruszać.

Osiem z nich to pionki. O pionku i tym, że potrafi zaskoczyć, mówiłem już w jednym z poprzednich odcinków. Dziś więc porozmawiajmy o pozostałej ósemce – o figurach, które masz do dyspozycji.

Te figury mają różne możliwości.

Każdy początkujący gracz uczy się najpierw tego, jak się poruszają oraz jak wykorzystywać ich mocne strony i słabości.

Weźmy na przykład skoczka – przez to, że porusza się bardzo niestandardowo w porównaniu do innych figur, może uderzyć w niespodziewanym miejscu, co czasami fajnie się wykorzystuje. Ale ma i swoje ograniczenia, jeśli umieścisz go na skraju planszy, albo w narożniku, bardzo ograniczysz jego pole manewru.

Z kolei goniec porusza się po skosie. W praktyce oznacza to, że dany goniec jest przypisany do pól danego koloru. Jeden zawsze porusza się po polach białych, a inny zawsze po czarnych.

Nie możesz więc oczekiwać od białopolowego gońca, że zaatakuje figurę, która znajduje się na czarnym polu. Nie możesz oczekiwać od wieży, że zaatakuje po skosie.

Bo każda figura ma swoje mocne strony i… słabości.

Zobacz, nawet tak potężna figura, jak hetman (królowa), ma co najmniej jedną słabość... Otóż masz tylko jednego hetmana i jeśli głupio go stracisz na początku gry, to zwykle oznacza to przegraną całą partię, bo taką stratę trudno nadrobić.

Ale jakie to ma znaczenie dla Twojej firmy i po co właściwie Ci o tym opowiadam?

Wszystko wyjaśniam w tym filmie. Obejrzyj i wykorzystaj biznesową przewagę, którą te wskazówki mogą Ci dać.



Każdy pracownik, tak jak każda figura na szachownicy, ma mocne strony i słabości

Twoi pracownicy nie są tacy sami. Każdy z nich ma swoje mocne i słabe strony.

Weźmy prosty przykład: ja lubię wyzwania i rozwiązywanie problemów. Im trudniejszy problem i większe wyzwanie, tym lepiej. Ale jednocześnie absolutnie nienawidzę monotonnej pracy.

Moja żona ma odwrotnie. Uwielbia monotonną pracę, coś, co mnie by zamęczyło na śmierć. Na przykład wpisanie tysiąca faktur do komputera to dla niej superprzyjemna praca. Jednocześnie jako skrajny introwertyk Justynka zamęczyłaby się, gdyby całe dnie miała kontaktować się z ludźmi.

A taki kontakt z ludźmi to znowu jest coś, co uwielbiają dziewczyny z naszej obsługi klienta. Ich to nie męczy, im to sprawia przyjemność.

Widzisz, to jest coś, na co często zwracają uwagę nasi pracownicy, gdy ich pytamy o to, co myślą o swojej pracy w Coraz Lepszej Firmie.

I tu ciekawostka: w 2022 roku Coraz Lepsza Firma została uznana za jednego z najlepszych pracodawców w Polsce przez prestiżową międzynarodową organizację Great Place to Work, która od kilkudziesięciu lat bada firmy na całym świecie. Najpierw ta organizacja robiła badanie na naszych pracownikach, a potem na podstawie ich opinii oceniła naszą firmę jako pracodawcę. No i zajęliśmy miejsce w TOP5 w całej Polsce.

Wiesz, co było najczęstszym argumentem, który nasi pracownicy opisywali jako powód, dlaczego jesteśmy tak dobrym miejscem pracy?

No właśnie to, że u nas wykonują obowiązki, do których są stworzeni, czyli zgodne z ich naturalnymi mocnymi stronami, a nie muszą robić rzeczy, które są ich słabością.

I wiesz co? To nie jest przypadek.

Celowo tak układamy pracę naszych ludzi, by rzeczywiście każdy mógł pracować nad zadaniami, przy których wykorzysta swoje mocne strony i naturalne talenty.

I jednocześnie tak dobieramy zadania, by naturalne słabości – bo każdy przecież jakieś ma – na danym stanowisku nie przeszkadzały.

Na przykład to, że ktoś nie lubi monotonii nie będzie żadnym problemem, jeśli na danym stanowisku ten ktoś nie musi wykonywać monotonnych zadań. Albo to, że męczy go kontakt z ludźmi, nie będzie żadnym problemem na stanowisku, gdzie pracuje wyłącznie z dokumentami lub z programami komputerowymi, a jego współpraca z ludźmi ograniczona jest do minimum.

Tak to u nas dobieramy – żeby każdy miał pracę zgodną z jego naturalnymi predyspozycjami i tego samego uczymy w Coraz Lepszej Firmie naszych klientów.

Ale żeby to się mogło dokonać, to trzeba zadbać o 3 ważne elementy.

Jak wykorzystać mocne strony?

  1. Po pierwsze: poznaj swoich pracowników.

Dowiedz się, jakie są ich naturalne predyspozycje i talenty, jakie są ich mocne strony i słabości.

Możesz to zrobić na dwa sposoby:

a) Rozmawiaj z nimi i pytaj o ich zalety, predyspozycje, a także o to, w czym nie czują się mocni, czego nie lubią. Ale uważaj: problem z tym sposobem jest taki, że z jednej strony, trzeba wiedzieć, o co zapytać, a z drugiej, ludzie nie zawsze są na tyle samoświadomi, by w pełni zdawać sobie sprawę, jakie są ich mocne strony, a jakie słabości. Więc nie zawsze uda się to wydobyć zwyczajną rozmową.

b) Jest też lepszy sposób: możesz do tego użyć profesjonalnych narzędzi. Mówiąc najprościej: zrobić pracownikom odpowiedni test, dzięki któremu dowiecie się (i Ty, i ten pracownik) znacznie więcej o mocnych stronach i słabościach danej osoby. Niektóre z tych odkryć mogą też zaskoczyć. Sprawdziliśmy wiele takich narzędzi i te, które działają najlepiej, polecamy też wykorzystywać naszym klientom.

I tu od razu ważna sprawa: powiedziałem o tym, że pierwszy punkt, to „poznaj swoich pracowników”.

Ale przecież sprawa nie dotyczy tylko pracowników, dotyczy też Ciebie samego.

Bo to wcale nie jest tak, że jako przedsiębiorca robisz wszystko tak samo dobrze. Może sytuacja wymaga od Ciebie robienia bardzo różnych rzeczy, ale na pewno sam widzisz, że jedne przychodzą Ci niezwykle łatwo, a do innych musisz się zmuszać. I prawdopodobnie jest tak właśnie dlatego, że do jednych zadań masz naturalne predyspozycje, a do innych nie masz. I to jest zupełnie normalne.

Pierwszy punkt to zatem nie tylko „poznaj swoich pracowników”, ale też „poznaj siebie”!

  1. Druga wskazówka: jeśli chcesz, żeby ludzie dobrze pracowali, to daj im dobrą robotę do zrobienia.

A jaka to jest dobra robota?

No właśnie taka, która jest zgodna z naturalnymi predyspozycjami.

Gdy dowiesz się, jakie są mocne strony danego pracownika i jakie są jego słabości, to zleć mu takie zadania, które pozwolą wykorzystać te mocne strony, a w których słabości nie będą miały znaczenia.

Wtedy pracownik nie tylko będzie takie zadania wykonywał lepiej, ale też będzie naturalnie do nich zmotywowany. Bo będą mu przychodziły bez trudu, bez zmuszania się.

  1. No i trzecia wskazówka: gdy rekrutujesz ludzi na dane stanowisko, to zwracaj uwagę przede wszystkim właśnie na dopasowanie do zadań, żeby były zgodne z naturalnymi predyspozycjami.

Ale patrz też na dopasowanie do innych elementów...

I tutaj zrobię małą dygresję. Przygotowaliśmy dla naszych klientów poradnik o tym, jak sprawdzić dopasowanie kandydata na dane stanowisko do różnych obszarów. Mówimy w nim o 6 pytaniach, które trzeba sobie zadać i przeanalizować, żeby zatrudnić najlepszego pracownika. Jeśli uznasz, że Tobie też mogłoby się to przydać, to ten poradnik możesz pobrać bezpłatnie – a link do niego znajdziesz na samym dole tej strony.

A wracając do naszych wskazówek: mamy tu zatem trzy rzeczy:

  • po pierwsze, poznaj swoich pracowników,
  • po drugie, daj im zadania zgodne z ich naturalnymi predyspozycjami
  • i po trzecie, gdy rekrutujesz ludzi na nowe stanowiska, to przede wszystkim zwracaj uwagę na takie dopasowanie zadań do mocnych stron danej osoby.

Bo tak samo jak szachista nie może oczekiwać od wieży, że będzie się ruszała po skosie, tak samo i pracodawca nie może oczekiwać od pracownika, że dobrze wykona zadanie, które nie jest zgodne z predyspozycjami tego pracownika.

Twoja więc głowa w tym, by wiedzieć, który pracownik w czym jest dobry i tego właśnie od niego oczekiwać. Tak samo jak w szachach musisz wiedzieć, co potrafi każda z figur i jak jej użyć do osiągnięcia wygranej.

Zadaj więc sobie pytania:

  • czy znasz swoich pracowników, ich mocne strony i słabości wystarczająco dobrze?
  • czy dobierasz im zadania właśnie w tym kluczu?
  • czy nie oczekujesz od nich rzeczy nierealnych do spełnienia?

Jeśli chcesz się co do tego wszystkiego upewnić, a dodatkowo dowiedzieć się, do czego jeszcze Twoi pracownicy powinni „pasować”, to koniecznie pobierz poradnik „6 pytań, które musisz sobie zadać, aby zatrudnić właściwego pracownika”.

Bo tutaj opowiedziałem Ci o jednym z sześciu obszarów. Pozostałe znajdziesz w poradniku. Dlatego kliknij i sprawdź już teraz.

Pobierz bezpłatny (0 zł) poradnik

6 pytań, które musisz sobie zadać,
aby zatrudnić najlepszego pracownika


Sprawdź:

  • jak znaleźć pracowników dopasowanych do potrzeb i możliwości Twojej firmy,
  • jak przygotować się do rekrutacji, żeby nie zmarnować czasu i pieniędzy,
  • jak ograniczyć do minimum ryzyko, że znów się pomylisz.

6 pytań

Pobierając materiały, wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera i informacji handlowych od Coraz Lepszej Firmy.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Paweł Królak

Przedsiębiorca i strateg biznesowy, założyciel, prezes zarządu i największy akcjonariusz Grupy Coraz Lepsza Firma S.A.

W ciągu zaledwie kilku lat zbudował od zera firmę wartą ponad 30 milionów złotych na rynku, na którym wszyscy mówili, że to absolutnie niewykonalne. Dziś firma obsługuje ponad 8000 klientów, zatrudnia 30 osób i rośnie w tempie Doliny Krzemowej (dwucyfrowe wzrosty miesiąc do miesiąca).

Gościnnie wykłada na studiach biznesowych i MBA, pisze książki i niezliczone artykuły.

Michał Bugno

Przez 15 lat pracował jako dziennikarz sportowy – najpierw w Wirtualnej Polsce, a później w telewizji Polsat Sport. Jako reporter obsługiwał liczne wydarzenia najwyższej rangi, m.in. w piłce nożnej, sportach walki i sportach zimowych. Był korespondentem podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku. Przez 5 lat prowadził cykl wywiadów wideo „Sektor Gości” ze sportowcami. Obecnie realizuje projekty wideo w Coraz Lepszej Firmie. W wolnym czasie lubi żyć aktywnie – biegać, jeździć na rowerze lub na nartach i zdobywać górskie szczyty.