Pracownik znowu nawalił. Czujesz, że musisz z nim poważnie pogadać. Ale co robisz?
a) zamiatasz temat pod dywan - może to jednorazowa sprawa i już się nie powtórzy, lepiej nie psuć atmosfery w firmie,
b) opierdzielasz go z góry na dół, i koniecznie przy współpracownikach, niech wszyscy się czegoś nauczą, niech wiedzą, że z Tobą nie ma żartów!
c) wzywasz go na rozmowę i delikatnie, między wierszami, owijając wszystko szczelnie w bawełnę, zwracasz uwagę, że obecny poziom zaangażowania i efektów pozostawia w Tobie pewien niedosyt,
d) oglądasz najnowszy odcinek Biznesowego ABC, żeby nie popełnić żadnego z powyższych błędów. :)
Skoro sprawa jasna, kliknij PLAY poniżej i sprawdź, jak i co konkretnie powiedzieć, gdy pracownik nie pracuje tak, jak powinien.
Jak często rozmawiasz ze swoimi ludźmi?
„Biznes byłby prosty, gdyby nie… pracownicy”, prawda? A poza tym „było dobrze, dopóki nie zacząłeś zatrudniać”. Zgadzasz się?
Często słyszymy to od przedsiębiorców na początku naszej współpracy.
A później okazuje się, że większość problemów, z którymi się mierzą, nigdy by się nie pojawiła, gdyby częściej… rozmawiali ze swoimi ludźmi.
Tak. To jest tak proste.
Dlaczego?
Bo żeby dobrze zarządzać ludźmi, trzeba ich znać.
Wiem, że jako przedsiębiorca nie masz na to czasu.
Nie masz czasu, bo w firmie ciągle gasisz pożary, a pożary wybuchają, bo ludzie źle pracują, a ludzie źle pracują, bo…nie masz czasu z nimi rozmawiać.
I koło się zamyka.
Ale nie obwiniaj się. Nikt nie urodził się szefem, nikt nam nie pokazywał, jak być fantastycznym liderem, nikt nie napisał podręcznika ABC obsługi pracownika.
Uczymy się na własnych błędach. Jakich?
Dokładnie pokazujemy to w pierwszej scenie najnowszego odcinka Biznesowego ABC. Musisz to zobaczyć. Choćby po to, żeby się przekonać, czy nie popełniasz podobnych błędów.
Jakie błędy popełniają szefowie, zwracając uwagę swoim ludziom?
- Po pierwsze, nie przygotowują się do rozmowy, nie zadają sobie trudu, żeby poznać fakty. Opierają się na swoich wrażeniach i domysłach.
- Po drugie, wchodząc w rozmowę, wcale nie próbują się dowiedzieć, co tak naprawdę się stało, zakładają z góry, że wszystko jest jasne. Tymczasem warto chcieć zrozumieć sytuację. Nie po to, żeby usprawiedliwiać, tylko żeby znaleźć przyczynę problemu i jego rozwiązanie.
- Po trzecie zakładają, że pewne sprawy są dla pracownika oczywiste. Tymczasem nic nie jest oczywiste, dopóki tego nie powiedzą. Nie komunikują, więc nie dostają.
- Po czwarte, zdarza się, że szefowie rozpoczynają bardzo emocjonalną rozmowę przy innych pracownikach. Publiczne zawstydzanie to ogromny błąd. Trudny feedback zawsze przekazuje się na osobności. Zwłaszcza gdy ma wywołać w pracowniku zmianę.
- Po piąte, szefowie podczas rozmowy korygującej wygłaszają moralne oceny, osądzają pracownika. W ten sposób nie mogą spowodować nic innego, jak jego obronną reakcję.
- Po szóste bywają surowi. Taka postawa działa tylko na krótką metę. W końcu pracownik albo odejdzie, albo zacznie ukrywać błędy, albo uodporni się na takie zachowanie i zacznie lekceważyć przełożonego.
Być może nie popełniasz tych błędów. Jeśli tak, gratuluję! To podstawa. Ale czy na pewno wiesz, jaki jest najlepszy sposób komunikacji? Jak bez trudu powiedzieć to, co Ci się nie podoba w pracy podwładnego, nie rozpętując burzy na pół firmy?
Już wyjaśniam…
Czym jest NVC i jak wykorzystać je w rozmowach korygujących?
Zanim przejdę do konkretów, musisz zrozumieć jedno. To bardzo ważne, żeby zdobyć się na odwagę i zwracać pracownikom uwagę, gdy źle pracują. Może Cię to zdziwi, ale wielu szefów wpada w takich sytuacjach w pobłażliwość: chcą być mili, mieć dobrą atmosferę, a to sprawia, że nie zwracają pracownikom uwagi, gdy tamci popełniają błędy.
W konsekwencji poprawiają po swoich ludziach albo w ogóle pracują za nich. Są coraz bardziej zmęczeni, źli i sfrustrowani. Rośnie w nich poczucie krzywdy.
Z kolei pracownicy nie dostają szansy na poprawę, bo nie mają pojęcia, że coś poszło nie tak. Czują za to, że się napracowali, ale to nie ma znaczenia. Nikt się nie interesuje ich robotą. Z czasem pracują coraz mniej lub coraz gorzej, bo ich zadania nie są zauważane.
Dlatego to tak bardzo ważne, żeby rozmawiać ze swoimi ludźmi, nawet gdy zwracanie im uwagi nie jest dla ciebie komfortowe.
Choć oczywiście stanie się o wiele łatwiejsze, gdy zastosujesz w takiej rozmowie schemat znany jako NVC, czyli Porozumienie bez Przemocy.
Metoda ta została opisana w latach sześćdziesiątych przez Rosenberga. Jest to metoda komunikacji oparta na wzajemnym szacunku.
Nieco upraszczam temat, ale bardzo Cię zachęcam, żeby go zgłębić.
Przedsiębiorca w najnowszym odcinku Biznesowego ABC pamiętał o 4 ważnych krokach.
- Krok pierwszy - nazwij fakt. Po prostu powiedz, co się wydarzyło. Ważne, żeby w tym kroku unikać oceniania. Chodzi o fakty, a nie Twoją interpretację rzeczywistości. Fakt to coś, co mogłaby zarejestrować kamera.
- Krok drugi - opisz swoje uczucia, które pojawiły się w związku z tym faktem. To trudny krok, bo wymaga pewnej samoświadomości. Nie mów: “Czuję, że mnie nie szanujesz, że mnie lekceważysz” – to nie opis uczucia, a interpretacja. Lepiej powiedzieć “Byłem zły, sfrustrowany, zawiedziony” – to po prostu opis uczucia.
- Krok trzeci - sformułuj potrzebę. Zastanów się, jaka twoja potrzeba nie została spełniona w związku z zachowaniem pracownika. Gdy ujawniasz potrzeby, to masz większą szansę na to, że one zostają zaspokojone.
W Biznesowym ABC szef powiedział: "Piotrek, to dla mnie ważne, żeby być informowanym o takich sprawach. Gdybym wiedział, lepiej wykorzystałbym wczoraj czas i nie denerwowałbym się przez cały dzień.”
- Krok czwarty - powiedz, jakie są Twoje oczekiwania, o co w związku z tym chcesz poprosić. Ważne, żeby prośba była konkretna, mierzalna, realna do spełnienia i wyrażona pozytywnie, czyli żebyś powiedział, czego chcesz, a nie czego nie chcesz.
Zobacz, to tylko 4 proste kroki, choć rozumiem, że mogą wzbudzać twój opór.
Możesz się na taki sposób komunikacji obrazić, możesz zostać w miejscu, w którym jesteś i nadal tak samo rozmawiać z ludźmi, ale zapytaj siebie, czy dziś osiągasz swoje cele.
Jeśli tak, nic nie zmieniaj, jest ok.
Jeśli jednak chciałbyś coś poprawić, serdecznie polecam ci szczere i otwarte rozmowy z pracownikami. Schemat NVC naprawdę pomaga.
I jeszcze jedno - w tym wszystkim bądź autentyczny. Bądź sobą, nie udawaj. Ludziom będzie łatwiej przyjąć to, co chcesz przekazać, jeśli zobaczą w tobie człowieka. Nie bój się przyznać, że to dla ciebie trudne. Powiedziałeś kiedyś do swojego pracownika: słuchaj, mam ci coś do powiedzenia i to będzie dla mnie trudne? Bardzo ci to polecam. To go otworzy.
Ty z kolei po prostu zaakceptuj to, że będzie trudno. Nie oszukuj sam siebie, nie zgrywaj superbohatera. Masz prawo czuć się niekomfortowo. Takie rozmowy nigdy nie są łatwe.
Ale jesteś przedsiębiorcą. Poradzisz sobie i z tym wyzwaniem.
Pewne jest jedno, komunikowanie się z pracownikami w dużej mierze wpływa na sukces albo porażkę Twojej firmy, nie ignoruj więc tego tematu.
A jeśli chcesz nauczyć się robić to na tyle dobrze, by Twoi ludzie pracowali dokładnie tak, jak tego oczekujesz, to koniecznie musisz trzymać się w komunikacji 5 złotych zasad.
Dokładnie omówiliśmy je w bezpłatnym poradniku, który znajdziesz poniżej.
To esencja wiedzy o tym, jak rozmawiać z pracownikami, by zbudować zaufanie i uniknąć zbędnego stresu – u Ciebie i u nich.
Jeśli zatrudniasz pracowników, te wskazówki będą ogromnym ułatwieniem.
Darmowy (0 zł) poradnik:
Jak zbudować zespół marzeń? 5 złotych zasad komunikacji z pracownikami
A w nim:
- na co poświęcić 1 godzinę w miesiącu, by Twój pracownik zaczął pracować dokładnie tak, jak chcesz,
- nieoczywisty zabieg, który pozwoli uspokoić rozmowę nawet z najbardziej wzburzonym pracownikiem,
- szkodliwy mit, przez który przedsiębiorcy nie potrafią się porozumieć ze swoim zespołem.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Martyna Kosienkowska
Redaktor bloga Coraz Lepszej Firmy. Wcześniej redaktor prowadzący w wydawnictwach biznesowo-marketingowym i medycznym. Prowadziła kilka blogów internetowych, m.in. o e-handlu i zdrowiu. Współpracowała z wydawnictwami uniwersyteckimi, dbając o wysoki poziom językowy książek.
Michał Bugno
Przez 15 lat pracował jako dziennikarz sportowy – najpierw w Wirtualnej Polsce, a później w telewizji Polsat Sport. Jako reporter obsługiwał liczne wydarzenia najwyższej rangi, m.in. w piłce nożnej, sportach walki i sportach zimowych. Był korespondentem podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w 2018 roku. Przez 5 lat prowadził cykl wywiadów wideo „Sektor Gości” ze sportowcami. Obecnie realizuje projekty wideo w Coraz Lepszej Firmie. W wolnym czasie lubi żyć aktywnie – biegać, jeździć na rowerze lub na nartach i zdobywać górskie szczyty.
