Czasami jedno dobrze postawione pytanie może otworzyć w głowie klapki, których istnienia nawet nie przeczuwałeś. Kto wie, może ten tekst będzie tym kamykiem, który uruchomi w Twojej firmie lawinę pozytywnych zdarzeń?
Pytanie, które daje do myślenia bardziej niż inne
Nie przepadam za internetowymi quizami. Nie bawią mnie testy, w których trzeba odpowiedzieć na 10 pytań, żeby poznać przyszłość zapisaną w gwiazdach. Dla jednego jedynego pytania zrobiłem jednak wyjątek.
Chodzi o pewną metodę, o której usłyszałem na youtubowym kanale Expert w Bentleyu. Jej celem jest pomoc w poukładaniu sobie życia i znalezieniu pasji. Wiem, brzmi to jak jakiś słaby bieda-coaching. Tak samo sobie o tym w pierwszej chwili pomyślałem.
Mimo wszystko postanowiłem zaryzykować. Wziąłem kartkę papieru i spisałem na niej odpowiedzi na następujące pytanie:
Wyobraź sobie idealny dzień Twojego życia: co w nim JEST, a czego w nim NIE MA?
Do moich odpowiedzi na to pytanie jeszcze wrócę. Teraz czas na Ciebie!
Co znalazłoby się w Twoim idealnym dniu?
Weź kartkę papieru i wypisz na niej te rzeczy związane z prowadzeniem firmy, które powinny się obowiązkowo znaleźć w Twoim wymarzonym, idealnym dniu.
Pomyśl: które czynności sprawiają Ci najwięcej frajdy? Które wykonujesz z radością? Których wręcz nie możesz się doczekać? Uwaga! To wcale nie muszą być sprawy niewymagające wysiłku!
Co więc znalazłoby się w Twoim idealnym planie dnia?
- Odpisywanie na maile? Doprowadzanie skrzynki do stanu „inbox zero”? Spokojne, rzeczowe, wyczerpujące tłumaczenie nadawcom różnych zagadnień?
- Odbieranie telefonów od klientów?
- Odpowiadanie na komentarze fanów / klientów publikowane w serwisach społecznościowych?
- Rozmowy na żywo z kontrahentami?
- Zebrania z pracownikami?
- Dłubanie w stronie firmowej i innych internetowych mediach?
- Nagrywanie filmów na firmowy kanał na YouTube?
- Opracowywanie pomysłów na nowe produkty/ usługi?
- Zakładanie kolejnych firm?
- Poszukiwanie inwestorów i prowadzenie z nimi negocjacji?
- A może odcięcie się od świata w bieszczadzkiej chacie i obmyślanie drobiazgowej strategii działania?
Wiem, że niektóre propozycje mogą brzmieć mało poważnie, szczególnie w odniesieniu do kogoś, kto prowadzi firmę, ale… warto posłuchać samego siebie!
Wiele rzeczy w swoim życiu robimy z rozpędu, bez zastanowienia, bo tak trzeba, bo jakoś trudno się z nich wycofać. Czasem jest tak, że zaczęliśmy je wykonywać, bo nie miał kto się nimi zająć i tak już zostało.
Na pewno wiesz, o jakich sprawach teraz piszę.
Czego NIE byłoby w Twoim idealnym dniu?
Znam co nieco środowisko nauczycielskie. Jedno z powiedzeń, na które się tam natknąłem, brzmi tak: szkoła byłaby świetnym miejscem pracy, gdyby nie to, że są w niej uczniowie.
Zaskakująco podobne twierdzenie usłyszałem parę razy z ust ludzi prowadzących różnego rodzaju biznesy. Mówili oni, że praca na swoim byłaby wręcz idealna, gdyby nie było w niej jednego elementu: klientów.
Mieli oczywiście na myśli konieczność stykania się z ludźmi i reagowania na ich zachowanie – a nie pieniądze, które zostawiają w kasach ich firm.
Wracając do tematu. Co pod żadnym pozorem nie znalazłoby się w Twoim wymarzonym, perfekcyjnym, idealnym dniu? Niech zgadnę:
- Osobisty kontakt z klientami, szczególnie tymi, którzy na czole noszą etykietkę z napisem „jestem trudny do strawienia”?
- Zostawanie w pracy grubo po godzinach?
- Przynoszenie roboty do domu (w pakiecie ze wszystkimi zmartwieniami i problemami)?
- Ogłaszanie rodzinie, że najbliższe święta, wakacje, urlopy i weekendy nie będą dla Ciebie całkiem wolne?
- Okłamywanie dzieci słowami „jeszcze tylko zrobię to i zaraz pójdę się z tobą bawić”?
- Przekładanie tego, co najważniejsze – na później?
- Branie wszystkiego na siebie?
- Użeranie się z nieterminowymi kontrahentami?
- Potyczki z nieuczciwymi pracownikami?
- Zajmowanie się branżą, do której – tak po prawdzie – nigdy nie miałeś serca?
Spójrz teraz na swoją listę. Czy nie umieściłeś tam przypadkiem rzeczy, które – niczym ostry kamień w bucie – nie pozwalają o sobie zapomnieć? Czy nie jest to litania spraw od dawna wywołujących u Ciebie przewlekłe poczucie winy?
Myśl, do której boisz się przyznać
Aż boję się to napisać, bo to pytanie przypomina odbezpieczony granat: czy nie jest może tak, że w Twoim idealnym dniu nie byłoby wcale żadnej firmy?
Może gdzieś tam z tyłu głowy, gdzieś pod stertą neuronów pulsuje Ci słaba myśl o tym, żeby rzucić wszystko i wrócić na stały etat?
A może po prostu działasz w branży, z którą nigdy za bardzo nie było Ci po drodze, albo działasz w nieodpowiedni sposób – taki, który Cię wyczerpuje – i dlatego osiągasz dziś wyniki dalekie od ideału?
Co zrobić z tymi pytaniami, żeby zadziałały?
W moim przypadku było to tak, że spisałem je na kartce, a potem wrzuciłem na swój blog – i tyle. Później zupełnie o nich zapomniałem.
Dopiero kiedy przeczytałem je po jakimś czasie, doszło do mnie, jak duże zmiany zaszły w moim życiu! Te pytania cały czas „pracowały w tle”, dokonując krok po kroku małej rewolucji.
Myślę jednak, że jeśli ten eksperyment ma zadziałać prawidłowo, to powinieneś taką listę umieścić w widocznym miejscu i jak najczęściej do niej wracać. Już samo uświadomienie sobie zagadnień, które tam się znalazły, będzie krokiem w dobrą stronę!
Gdzie znajdziesz rozwiązanie swoich firmowych problemów?
Eksperyment eksperymentem, a Twoje życie… cóż. Nie można w jednej chwili mieć wszystkiego. To oczywiste, że nie od razu osiągniesz to, co znalazło się na liście pozycji z idealnego dnia.
Ale „nie od razu” nie oznacza „nigdy”. Zwykle lepsza od rewolucji jest metoda małych kroków, które również mogą Cię zaprowadzić tam, gdzie chcesz być. Pomogą Ci zmienić najpierw jedną rzecz, a potem kolejną i kolejną. Ani się obejrzysz, a Twój idealny dzień przestanie być odległym marzeniem.
Jeśli masz teraz naprawdę ciężki czas i musisz się zmagać z firmowymi bolączkami, rzuć okiem na tych kilka artykułów:
- 10 złotych zasad zarządzania ludźmi
Od tego, jak będziesz postępował z ludźmi, zależeć będzie sukces Twojego biznesu. Zobacz zasady, które stosujemy w Coraz Lepszej Firmie i które polecamy wszystkim naszym klientom. - Jak odzyskać energię do pracy, gdy na nic nie masz siły?
Czasami firma staje się „pasożytem”, który wysysa z człowieka wszystkie soki. Co robić, gdy czujesz się, jakby ktoś wyłączył Ci zasilanie? Jak odzyskać energię i chęć do życia, gdy Twoja wewnętrzna bateria wyczerpała się całkowicie? - Jakich zasad przestrzegać, obsługując trudnego klienta?
Klienci są różni, ale niektórzy przypominają postacie z sennego koszmaru. Poznaj 4 typy trudnych klientów. Dowiedz się, co ich charakteryzuje, jak się zachowują, jak prowadzić z nimi rozmowę i jak się zachowywać podczas ich obsługi. - Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz ściągać długi?
To chyba najbardziej stresująca rzecz, jaka może Cię spotkać: walka o swoje uczciwie zarobione pieniądze. Zobacz, co powinieneś wiedzieć na temat windykacji, zanim zaczniesz toczyć boje o to, co Ci się słusznie należy.
PS
Jak odpowiedziałem na pytanie o idealny dzień? Na liście rzeczy niechcianych znalazły się między innymi media społecznościowe (w różnych wariantach) oraz to, czym zajmuję się od niemal 10 lat, czyli… copywriting!
Nie sądziłem, że gdyby to było możliwe, to z taką łatwością, niemal bez mrugnięcia okiem wyrzuciłbym ze swojego życia to, co robię dzień w dzień.
Z kolei moja lista „pozytywna” zawierała przede wszystkim spędzanie większej ilości czasu z dziećmi, komponowanie muzyki czy wreszcie pisanie książek – czyli wszystko, za czym tak cholernie, ale to cholernie tęsknię…
POBIERZ BEZPŁATNY (0 zł) PORADNIK
„Przebudzenie Przedsiębiorcy”
7 ważnych lekcji dla każdego właściciela (małej) firmy
- Jak zmienić ciągłe "gaszenie pożarów" w firmie w stabilny wzrost,
- 3 proste (i skuteczne) narzędzia, które sprawią, że Twoi pracownicy zawsze będą wiedzieli co i jak mają zrobić,
- 5 kluczowych elementów strategii biznesowej, bez których nie osiągniesz wysokich zysków.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Maciej Wojtas
Pomaga rodzicom uczyć dzieci i odkrywać życiowe pasje (zobacz: Wojtas.Academy). Wydaje ebooki edukacyjne dla całej rodziny (zobacz: MaciejWojtas.pl). Chcesz czytać więcej jego tekstów? Zapisz się na ten newsletter.
