Moi klienci nie wiedzą jednego. Nie wiedzą, jak wiele każdego dnia się od nich uczę – i to zupełnie za darmo! Czego więc nauczyła mnie praca dla Coraz Lepszej Firmy? Oto 6 najważniejszych rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem należytej uwagi…
6) Testuj, testuj, testuj!
Cokolwiek robisz, na przykład publikujesz w internecie – testuj to.
Badaj skuteczność wszystkiego, co tylko da się zważyć i zmierzyć. Od nagłówków maili w newsletterach, po słowa przyklejone do przycisków na stronie.
Nie ufaj swojej błyskotliwej intuicji. Zapomnij o wieloletnim doświadczeniu. Internauci mają to do siebie, że potrafią myśleć i działać w sposób zupełnie nieszablonowy.
To, co Tobie wydaje się genialne, dla nich będzie najwyżej „takie sobie”. I odwrotnie: to, co teraz uważasz za słaby pomysł, dla ludzi może okazać się co najmniej objawieniem.
5) Konsekwencja, głupcze!
To lekcja, którą regularnie oblewam. Od wielu lat nie mogę jej przeskoczyć. Cały czas dostaję z niej dwójki, w najlepszym wypadku – trójki.
Mowa o konsekwencji w działaniu. O tym, żeby nie skakać ciągle z kwiatka na kwiatek, nie łapać dziesięciu srok za ogon i nie wpadać w zachwyt na widok bardziej zielonej trawy u sąsiada.
Konsekwencja w działaniu to skupienie się na jednym biznesie przez dłuższy czas. Skupienie na nim całej energii – a nie rozpraszanie jej na tysiące pierdół.
To właśnie żelazna konsekwencja i ośli upór odróżniają zawodowców od amatorów. Coraz Lepiej tak to właśnie widzę.
4) Zrób wszystko, żeby wybrać jak najlepszego pracownika
Firma to ludzie, a powyższe 3 słowa to truizm.
Rekrutacja ludzi do firmy jest zbyt ważnym zadaniem, żeby poświęcić mu za mało czasu. Powiem więcej. Nie ma chyba czegoś takiego jak „za dużo czasu zużytego na rekrutację”.
W Coraz Lepszej Firmie rekrutacja to więcej niż podstawa. To świętość. Właśnie dlatego tak trudno się tam dostać. Wiem, bo sam jestem jedynie współpracownikiem, a nie pracownikiem.
3) Wysyłaj newslettery częściej niż inni
Nie patrz na to, „co ludzie powiedzą”.
Nie przejmuj się tym, że wyskakujesz internautom z lodówki. Prowadzisz firmę po to, żeby zarabiać. A nie po to, żeby użytkownikom skrzynek mailowych było przyjemnie.
Jeśli nie wierzysz, zrób eksperyment. Zwiększ nieznacznie częstotliwość wysyłanych maili. Zobacz, jak zadziała to w Twoim przypadku. Przetestuj to na własnej skórze.
2) Skup się na procesach
Nie wiem, czy dobrze rozumiem tę lekcję, ale odniosłem wrażenie, że proces jest w pewnym sensie ważniejszy od produktu.
Owszem, w dzisiejszych czasach nie da się sprzedawać badziewia, to naturalne. Produkt musi spełniać pewne standardy.
Jednak o wiele bardziej istotne jest poukładanie procesów w firmie. Spisanie procedur, opracowanie checklist, ogarnięcie chaosu i wlanie rozgrzanej masy przeróżnych czynności – w sztywne, chłodne formy powtarzalnych procesów.
Zajęcie się procesami w firmie przypomina zadbanie o kondycję zdrowotną Twojego organizmu. Jasne, zajmuje to wszystko sporo czasu i kosztuje niemało wysiłku, ale w dłuższej perspektywie przynosi człowiekowi realny „zwrot z inwestycji”.
1) Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj!
Nieważne, czy jesteś świeżo po liceum albo studiach. Nieważne, czy masz 30, 40 czy 50 lat.
Jeśli nie chcesz zostać z tyłu, jeśli nie chcesz doświadczyć paskudnego uczucia, że „peron dawno Ci odjechał” – zrób jedną prostą rzecz:
Czytaj.
Dokształcaj się bez końca. Czytaj nie tylko książki biznesowe. Sięgaj na przykład po lektury związane z historią, bo w naszej przeszłości kryje się więcej pomysłów i rozwiązań, niż może Ci się wydawać.
Znajdź czas na codzienne czytanie, chociażby 15 minut. Nie czytaj biernie. Rób notatki! A potem co jakiś czas do nich wracaj, odczytuj je na nowo. Rób notatki z notatek, a nawet notatki z notatek z notatek.
Opracowuj to, co przeczytałeś. Dziel się swoimi odkryciami z internautami, z potencjalnymi klientami. Samo to, że zaczniesz ujmować własnymi słowami myśli znalezione w książkach, uruchomi w Twojej głowie lawinę nowych, świeżych pomysłów biznesowych.
Skąd to wiem? Sam robię tak od lat.
Chcesz wejść na wyższy poziom? Pobierz listę 52 książek biznesowych
na 52 tygodnie roku
Co zyskasz:
- spokój – przestaniesz się zastanawiać, co czytać,
- prestiż – dołączysz do przedsiębiorców, którzy chcą rozwijać swój biznes,
- pewność – znajdziesz w tych książkach porady, które można wykorzystać w polskich realiach małej firmy, a nie w oderwanych od rzeczywistości światowych korporacjach.
Mogę cofnąć zgodę w każdej chwili. Dane będą przetwarzane do czasu cofnięcia zgody.
Maciej Wojtas
Pomaga rodzicom uczyć dzieci i odkrywać życiowe pasje (zobacz: Wojtas.Academy). Wydaje ebooki edukacyjne dla całej rodziny (zobacz: MaciejWojtas.pl). Chcesz czytać więcej jego tekstów? Zapisz się na ten newsletter.